tygodnik opoczyński
Ogłoszenia
Wyróżnione
SPRZEDAM (bez pośredników) nowy dom w Miedznej ...
czytaj dalej »

WAZEKTOMIA, tel. 602-19-04-29, ...
czytaj dalej »

@UROLOG dr n. med. K. DĄBROWSKI, USG. WAZEKTOMIA* ...
czytaj dalej »
Baza firm
 
Warto wiedzieć

Niebo Perseidów pełne

Często podczas wieczornych spacerów – szczególnie latem – obserwujemy na niebie „spadające gwiazdy”. By je zobaczyć, wystarczy bezchmurne niebo, spostrzegawcze oczy i trochę cierpliwości.
Kiedy już dostrzeżemy błysk na nocnym niebie, musimy szybciutko pomyśleć życzenie. Jeśli będziemy mocno wierzyć – na pewno się spełni. I choć wszyscy wiemy, że to nie spadają prawdziwe gwiazdy, a także doskonale zdajemy sobie sprawę, że to meteoryty wpadające w atmosferę i kończące swój lot spektakularnym błyskiem – większość z nas nie może sobie odmówić przyjemności oglądania tego widowiska.
„Spadające gwiazdy”, czyli meteory, zawsze budziły w ludziach ciekawość i niepokój. Oczywiście były uważane za „znak z nieba”, zapowiedź, że coś się stanie, za sygnał od bogów lub duchów. U Słowian, w tym wśród polskiego ludu, rozpowszechniona była wiara w ścisły związek ludzi i gwiazd. Wierzono, że kiedy człowiek się rodził – zapalała się gwiazda, a kiedy umierał, ta gwiazda spadała. Twierdzono też, że „spadająca gwiazda” to dusza nieochrzczonego dziecka i dlatego, głównie na Rusi, kobiety „chrzciły” meteory, wypowiadając stosowne zaklęcia pod ich adresem.
Skąd się wzięło przekonanie, że „spadająca gwiazda” spełnia życzenia – tego dotąd nie wiemy. Ale to jeden z sympatyczniejszych przesądów…
Podczas całorocznej wędrówki Ziemi wokół Słońca docierają do nas tysiące ton skał i pyłu z kosmosu. Większość tej materii krąży całymi strugami po swoich orbitach. Kiedy Ziemia natrafi na jeden z takich strumieni, oglądamy wspaniałe widowisko nazywane deszczem meteorów. Obserwatorowi wydaje się, że meteory wybiegają z jednego punktu na niebie, nazywanego radiantem roju. Co roku nasza planeta natrafia na te same strumienie w tych samych dniach, a znając te daty, możemy wygodnie usadowić się na łące i liczyć błyski. Roje meteorów goszczą na naszym niebie cyklicznie co roku. (Uwaga: nie należy mylić meteorów z meteorytami. Meteor to zjawisko świetlne na niebie najczęściej w formie rozbłysku lub jasnej smugi, a meteoryt to kawałek materii kosmicznej spadającej na ziemię)
Tegoroczne upały nie pozwalają nam spać? Spójrzmy w niebo – tuż po zmroku, przy pogodnym niebie, możemy być świadkami prawdziwego kosmicznego spektaklu. Z pogranicza gwiazdozbiorów Andromedy i Kasjopei nadlatywać będą spadające gwiazdy – swoją aktywność prezentuje bowiem w pełnej krasie rój Perseidów, jeden z najbardziej widowiskowych rojów meteorów. Nazwa pochodzi od gwiazdozbioru Perseusza, gdzie znajduje się ich radiant, czyli miejsce, z którego wypływają te zjawiska świetlne. Wieczorem ten rejon nieba znajduje się około 25 stopni nad północno–wschodnim horyzontem. Im później wyjdziemy na obserwacje, tym lepiej, bo z czasem warunki do obserwacji będą się poprawiać. Nad ranem radiant roju Perseidów będzie się wznosił już ponad 60 stopni nad horyzontem i wtedy szanse zaobserwowania meteorów będą największe.
Perseidy to jeden z największych aktywnych rojów meteorów, widocznych w Polsce co roku pomiędzy 17 lipca a 24 sierpnia. Zazwyczaj maksimum przypada od 12–14 sierpnia. Przeciętna aktywność tego roju w ostatnich latach mieści się w granicach 100 zjawisk na godzinę. To jeden z najbardziej regularnych rojów meteorów, którego orbita przecina się każdego roku z ziemską, właśnie w tych dniach. Perseidy są odłamkami komety Swift/Tuttle. To kometa okresowa należąca do grupy komet typu Halleya o okresie obiegu 133 lat. Kometa gubi swoje cząstki, a kiedy Ziemia przechodzi przez chmurę tych okruchów, wpadają one w naszą atmosferę i spalają się w niej. Z punktu widzenia postronnego obserwatora lub miłośnika astronomii na niebie pojawiają się jedynie iskierki. Niektóre są dość jasne a inne ledwo widoczne. Czasem na niebie zaobserwować można także blask porównywalny z Księżycem. Perseidy mają średnicę zaledwie jednego centymetra i masę jednego grama. Zauważyć je zatem możemy jedynie dzięki prędkości. „Spadające gwiazdy” osiągają bowiem około 59 kilometrów na sekundę.
W tym roku korzystne warunki do obserwacji były w połowie lipca, gdy Księżyc 11 lipca był w nowiu. Warunki pogorszyły się w trzeciej dekadzie, gdy Księżyc 26 lipca osiągnął pełnię i jego blask przeszkadzał w obserwacjach. Głównego tegorocznego maksimum Perseidów spodziewamy się w nocy z 12 na 13 sierpnia. Tradycyjne maksimum powinno pojawić się 12 sierpnia od godz. 20.30 do 13 sierpnia godz. 9. Najbardziej prawdopodobny przedział wystąpienia najwyższej aktywności to godziny 1.30–4.00 naszego czasu 13 sierpnia. Lepsze warunki trudno sobie wymarzyć. W naszym kraju panuje wtedy noc, radiant roju jest wysoko nad horyzontem. W obserwacjach nie będzie przeszkadzał Księżyc, bo nów wypada 10 sierpnia. Trzeba więc tylko trzymać kciuki za pogodę, a szanse na obserwacje około 100 zjawisk na godzinę będą bardzo realne. Ostatnie Perseidy można obserwować nawet w okolicach 25 sierpnia.
Mapka przedstawia położenie radiantu roju Perseidów – obecnie są to okolice gwiazdozbioru Kasjopei i Andromedy.


erg   
W dziale dostępne są również artykuły:

 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »