Sięganie do kieszeniJak zwykle tuż przed świętami ogarnia nas gorączka zakupów. Jedni biegają po sklepach zaopatrzeni w listę, inni zdają się wiedzieć, co chcą, choć przy okazji kupują to, co wprawni marketingowcy im podsuwają. Kupują nawet rzeczy zbędne, bo leżą tuż przy kasie, ładnie zapakowane. Co potem z tym zrobią? Zastanowią się dopiero w domu. Najczęściej taki zbędny zakup leży potem i pokrywa się kurzem, albo zostaje wręczony jako świąteczny prezent komuś innemu, by ten się martwił, jak go wykorzystać. Czasem taki niechciany prezent wraca do ofiarodawcy po latach. Jaki z tego wniosek? Nie dajmy się nabrać marketingowcom, przed wyruszeniem na zakupy starannie przemyślmy listę niezbędnych nam produktów. Sporządźmy listę świątecznych potraw, jakie chcemy przygotować, sprawdźmy, czy na świąteczny okres wystarczy nam oleju, masła, cukru i soli ? i nie kupujmy nic ponadto. Niby niewielki wysiłek, a jednak pozwoli nam na oszczędzenie kilku złotówek.
Zakupu prezentów dla najbliższych radzimy nie odkładać na ostatnią chwilę, bo wtedy kupuje się to, co my chcielibyśmy sami dostać, a niekoniecznie obdarowany. Możemy wtedy też w panice kupić cokolwiek, bo przecież musimy ?coś? mieć pod choinkę dla krewnych, a czasu brakuje na bieganinę po sklepach. Lepiej przed świętami zrobić maleńki wywiad, spytać się np. syna, o czym marzy jego brat. Dzieci to najlepsze źródło informacji? A współmałżonka najlepiej spytać się wprost, co chciałby dostać od mikołaja.
Jednym ze sposobów, by kupić coś ciekawego i niezbyt drogiego są zakupy internetowe. Wszystkim zainteresowanym przypominamy jednak, że anonimowy sprzedawca może okazać się oszustem. Kupujmy w sprawdzonych, renomowanych sklepach. Nigdy nie wysyłajmy pieniędzy przed otrzymaniem zamawianego towaru, bo możemy stracić i kasę i prezent.
Świąteczne zakupy wymagają noszenia ze sobą pieniędzy, bo nie we wszystkich sklepach można dokonać zapłaty kartą. Trzeba więc pilnować tej gotówki, by święta nie wyszły nam zbyt drogo, a stół nie świecił przymusowymi pustkami. Warto pamiętać o kilku zasadach, by nie dać się okraść złodziejaszkom, dla których okres przedświąteczny zawsze był (i jest) okresem żniw. Na co należy uważać? Złodzieje najczęściej do swych celów tworzą sztuczny tłok, napierają na klientów, niby to sięgając po jakiś towar. Czasami, gdy chcą sprawdzić, gdzie ktoś trzyma gotówkę, krzyczą ?uwaga, złodziej?. Wtedy odruchowo sięgamy po portfel i kieszonkowiec już wie, gdzie ma szukać. Część złodziejaszków ma między palcami ostrą żyletkę lub nożyk, którym błyskawicznie przecina pasek torebki lub kieszeń kurtki. Nawet nie poczujecie, a już tracicie gotówkę i dokumenty. Dlatego przypominamy, by koniecznie przed świętami, rozdzielić pieniądze od dokumentów i kluczy do domu i samochodu. Kobiety w swych torebkach mają różne przegródki i zapinane na zamek kieszonki ? trzeba to wykorzystać i kasę podzielić na mniejsze kwoty. W razie kradzieży traci się tylko część? Torebki, najlepiej te na szerokim pasku lub z rączką, nosimy przed sobą, a nie luźno przewieszone z tyłu. Jeśli trafimy na tłok, torebkę mocno przyciskamy do ciała. Nigdy nie pokazujemy całej zawartości portfela, szczególnie gdy mamhy w nim większą kwotę. Po pieniądze sięgamy tak, by nie dać złodziejowi szansy zobaczenia, ile mamy kasy i, w którym miejscu ją trzymamy. Nawet jeśli zobaczysz super sukienkę na sylwestrowy bal lub wymarzony kosmetyk w promocyjnej cenie ? nigdy i nigdzie nie odkładaj torebki! Nie wolno ci jej spuścić z oka nawet na sekundę!
Panowie z pewnością myślą o sobie, że nie wpadają w przedświąteczną gorączkę i w związku z tym powyższe rady ich nie dotyczą. Nic bardziej mylnego. Złodzieje działają nie tylko w sklepach, ale i na stacjach benzynowych. Tam mają nawet łatwiej, by podejrzeć klienta, a potem ruszyć za nim. Widzą, gdzie ?jeleń? trzyma portfel, czy jest on wypchany. A potem to już łatwizna, wystarczy lekkie potknięcie lub przepychanie się w drzwiach i portfel zmienia właściciela. Tak więc panowie wy też nie noście całej posiadanej gotówki w jednym miejscu, rozdzielcie kasę od dokumentów i kluczy. Ponieważ panowie najczęściej noszą portfele w tylnej kieszeni spodni lub w wewnętrznej kieszeni marynarki, o czym złodzieje doskonale wiedzą, to radzimy teraz zmienić przyzwyczajenia. Męskie kurtki i spodnie mają wiele kieszeni, także tych zapinanych ? można z nich skorzystać, by rozdzielić gotówkę. Można też sięgnąć po zapomnianą saszetkę i nosić ją blisko ciała, z przodu, by nie spuszczać jej z oka.
W sklepach nie dajmy się nabrać na wszelkiego rodzaju promocje lub okazje. Często świąteczne opakowanie reklamowane jako ?okazja? jest znacznie droższe, niż gdyby kupić je po ?normalnej? cenie.
Jeśli będziemy pamiętać o tych kilku zasadach kupowania i pilnowania gotówki ? będziemy mieć okazję do cieszenia się świętami, czego z całego serca naszym Czytelnikom życzę! |