tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Drzewica

 85 lat Klubu Sportowego „Gerlach”

 
Powstało obszerne opracowanie historii KS „Gerlach”, który w tym roku obchodzi jubileusz 85–lecia. Autorem publikacji jest Andrzej Sosnowiec, wielki pasjonat sportu



Opracowanie jest bogato ilustrowane archiwalnymi zdjęciami


Gdy pięć lat temu w Urzędzie Gminy i Miasta w Drzewicy odbyła się okolicznościowa uroczystość z okazji 80–lecia KS „Gerlach” Andrzej Sosnowiec przedstawił rys historyczny klubu. Na sali padł wówczas wniosek, by przemawiający napisał monografię „Gerlacha”. Obiecanego słowa dotrzymał i po ponad czterech latach żmudnej, kronikarskiej pracy zwieńczył swoje dzieło. Wydana w jednym egzemplarzu pozycja pt. „85 lat KS Gerlach w historii kieleckiej, radomskiej i piotrkowskiej piłki nożnej” obejmuje ponad 500 stron zawierających mnóstwo informacji, opisów meczów, wyników, tabel, zdjęć i ciekawostek – relacji własnych, prasowych, trenerskich oraz tych przekazywanych radiowęzłem zakładowym fabryki Gerlach przez długoletniego działacza i prezesa klubu Mariana Karbownika.
– Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko i nie o wszystkim napisałem, bo to jest wręcz niemożliwe. Szkoda, że w archiwach są tylko szczątkowe materiały – mówi autor. – Żałuję również, że tak późno dotarłem do niektórych faktów, bowiem z ludźmi, którzy tworzyli historię klubu, zasiadałem często na trybunach drzewickiego stadionu obserwując zmagania piłkarzy. Dziś nie ma ich już wśród nas, a posiadaną wiedzę zabrali ze sobą.
Poniżej prezentujemy tylko niewielką część pracy będącej „białym krukiem” opracowań sportowych.

* * *
Pierwsza tabela rozgrywek, jaką udało mi się zdobyć, pochodzi z 1954 r., a więc gdy przyszedłem na świat. I tak opracowałem dzieje drzewickiej piłki aż do 2009 roku. Dokładnie udokumentowane jest więc 55 lat z historii klubu. Opis wcześniejszych 30 lat zawiera relacje najstarszych piłkarzy i zapisy archiwalne – pisane niekiedy przez byłych zawodników. Cenię sobie fakt udokumentowania dziejów Stali Drzewica, bo jak się mówi, Gerlach wyrósł ze Stali.
Rok 1957 rozpoczął nowy etap w powojennej historii klubu. Koło Sportowe Stal przekształcono w Klub Sportowy Gerlach Drzewica. Szyld Gerlacha towarzyszy drużynom żółto–niebieskich nierozerwalnie ponad pół wieku.
Od 1960 r. rozgrywki piłkarskie toczyły się w nowej formie. Gerlach z okręgu skarżyskiego przeszedł do podokręgu radomskiego, a w całym kraju zaczęto grać systemem jesień–wiosna. W latach sześćdziesiątych przyszedł czas na awans. Miało to miejsce w sezonie 1966/67. Klasę B wygrały rezerwy radomskiej Broni, tuż za nimi był Gerlach. Obie drużyny awansowały do klasy A. Trenerem był Janusz Dobosz, świetny niegdyś piłkarz z Radomia.
Od sezonu 1967/68 w monografii pojawiają się opisy piłkarskich spotkań. Relacje z meczów odnotowywała już prasa. 13 sierpnia 1967 r. drzewicki beniaminek podejmował Granat II Skarżysko wygrywając 4:1. Udało mi się zdobyć historyczne zdjęcie obu jedenastek wychodzących na płytę drzewickiego stadionu. Wtedy na dobre zaczyna się kalendarium meczów Gerlacha. Od 13 sierpnia 1967 r. do 7 czerwca 2009 r. odtworzyłem wyniki wszystkich meczów ligowych i oczywiście tabele rozgrywek.
W sezonie 1969/70 kibice w Drzewicy świętowali kolejny sukces. Gerlach wraz z Pogonią Staszów i Powiślanką Lipsko awansował do okręgówki – grona najlepszych drużyn okręgu kieleckiego. Twórcą sukcesu był trener Ryszard Predygier z Kielc. Do dziś bardzo ceniony w Drzewicy. 9 sierpnia 1970 r. stadion Gerlacha pękał w szwach. Miejscowi w pierwszej grze podejmowali Stal Końskie i bezbramkowo zremisowali. Beniaminek ukończył rozgrywki na 9. miejscu, a Kazimierz Krakowiak – zdobywca 15 bramek – zajął 3. miejsce na liście najlepszych strzelców okręgu.
Krakowiak został ściągnięty do Drzewicy z Granatu Skarżysko. Starsi kibice bardzo mile wspominają jego oraz grających w latach osiemdziesiątych: Wiesława Stachurskiego z I–ligowego Radomiaka czy też Tadeusza Gromulskiego występującego wcześniej w II–ligowych Błękitnych Kielce. To byli piłkarze, którzy przyciągali tłumy na drzewicki stadion i co najważniejsze, strzelali bramki.
W 1971 r. Krakowiak zastąpił Predygiera na stanowisku szkoleniowca i był grającym trenerem. 8 sierpnia 1971 r. Gerlach zagrał z Czarnymi Radom. Goście wyjechali z Drzewicy z bagażem 5 bramek, mecz zakończył się sensacyjnym wynikiem 5:1. To w historii pojedynków tych drużyn jedno z ważniejszych spotkań.
Mecze z Czarnymi w Drzewicy miały swoją wymowę. Wojskowi z Radomia po Radomiaku i Broni byli trzecią siłą. Tu grali świetni piłkarze ściągani na czas służby wojskowej. Dwukrotnie z nimi walczyliśmy w finale Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Dwa razy byli lepsi – w 1972 r. wygrali 3:0 w Radomiu a w 1989 r. w Szydłowcu 4:1 po dogrywce. W regulaminowym czasie gry było 1:1.
W 1975 roku powstało nowe województwo radomskie. Sezon 1975/76 Gerlach grał w klasie A i od razu awansował. Podopieczni Szymona Wojtala mieli wspaniałą passę – grali jak z nut. W podsumowaniu sezonu „Słowo Ludu” napisało: Piłkarze z Drzewicy ustanowili swoisty rekord osiemnastu spotkań bez porażki, który trudno będzie poprawić w przyszłych sezonach. Bilans całego sezonu to 14 zwycięstw, 5 remisów i 1 porażka, przy imponującym stosunku bramek 56:24. Po 32 latach rekord został pobity, bowiem w sezonie 2007/08 Gerlach grając w klasie B wygrał 19 spotkań i 3 zremisował.
W 1976 r. powstał OZPN w Radomiu. 22 sierpnia w Białobrzegach Gerlach zremisował 1:1 z Pilicą, a w pierwszym meczu przed własną publicznością 29 sierpnia wygrał z Polonią Iłża 5:1. W sezonie 1977/78 drzewiczan wyprzedzili tylko Czarni, a rok później Proch Pionki, co dało kolejny awans. Tym razem awans do IV ligi składającej się z najlepszych drużyn okręgu kieleckiego, tarnobrzeskiego i radomskiego.
W pierwszym czwartoligowym meczu, 12 sierpnia 1979 r., Gerlach podejmował Ruch Skarżysko. Zremisował 4:4 (0:3), a gole zdobyli Jan Babis z karnego, Stanisław Michoń, Czesław Muszyński, Krzysztof Borkiewicz. Na zakończenie sezonu beniaminek był 10.
Kolejna reorganizacja piłkarskich struktur spowodowała przejście Gerlacha do ligi międzywojewódzkiej Radom – Piotrków Trybunalski. Ale tylko na jeden sezon, bo w kolejnym nastąpiła ponowna reorganizacja, a tym samym powrót do ligi wojewódzkiej.
Dekada 1980–1990, a szczególnie jej druga połowa, dobrze zapisała się w historii Gerlacha. Zwłaszcza, gdy w połowie lat osiemdziesiątych trenerem zostałMarek Równy. W sezonie 1985/86 piłkarze pod jego wodzą wrócili do okręgówki odnosząc 16 zwycięstw, 1 remis i 1 porażkę. W sezonie 1988/89 drużyna dotarła do finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu.
W sezonie 1989/90 nadszedł największy sukces. 17 czerwca 1990 r., w ostatnim meczu sezonu Gerlach wygrał 4:2 z Powiślanką Lipsko i został mistrzem województwa. Bramki strzelili: Marian Wlazło, Marek Kasicki, Marek Porada i Krzysztof Czarnecki. 13 zwycięstw, 5 remisów i 2 porażki to bilans całego sezonu. Drużyna straciła 17 goli a zdobyła 39 bramek, z czego supersnajper Marek Wlazło uzyskał 18. Trener Równy uznał go najlepszym piłkarzem sezonu.
W sukcesie udział mieli: Stanisław Biernacki, Marek Wlazło, Zbigniew Dębniak, Józef Gałecki, Piotr Pomykała, Marek Lach, Artur Wojtal, Krzysztof Czarnecki, Wacław Matyja, Marek Kasicki, Mirosław Olak, Marek Porada, Andrzej Pomykała, Bogdan Król, Bogdan Kaniewski, Dariusz Gąsiorowski, Marek Szczepański. Kierownikiem sekcji był Marian Karbownik a członkami Bogdan Wesołowski, Edward Pomykała, Zbigniew Gaczyński, Ryszard Trębarczyk. W sztabie szkoleniowym wraz z Równym byli Trębarczyk, Lach i Matyja.
Radość trwała krótko. Pomimo mistrzostwa awansu nie było, bo przeszkodziła w tym kolejna reorganizacja. Trener Równy odszedł do Radomia.
Lata dziewięćdziesiąte były okresem transformacji ustrojowej. Podobnie jak zakład klub przechodził trudne chwile. Z perspektywy czasu można ocenić, że brak awansu do III ligi spowodował rozpad drużyny.
W 1991 r. trenerem, ale na krótko, został Tadeusz Turlejski z Końskich, m.in. reprezentant kadry województwa kieleckiego – bramkarz. Po nim do dziś drużynę prowadzili m.in. Józef Trębarczyk, Roman Szczepanik, Artur Wojtal, Marek Lach, Arkadiusz Kaluźny, Artur Staniszewski, Henryk Tąder, Grzegorz Kopytowski i Tomasz Wiktorowicz. W lidze okręgowej najwyższe miejsce to 6. w sezonie 1994/95.
W tym okresie bez znaczących sukcesów drużyna rozegrała jednak wiele ciekawych spotkań. W sobotę, 2 września 1995 r. wszystkie agencje sportowe donosiły, że mistrzami świata w slalomie kajakarstwa górskiego zostali Polacy Krzysztof Kołomański i Michał Staniszewski z Gerlacha Drzewica. W klubie zapanowała wielka euforia i radość. Następnego dnia piłkarze grali ligowy mecz z Polonią Iłża. Spotkanie należało wygrać i przyłączyć się do sportowego święta w Drzewicy, jednak rywalizacja z Iłżą zawsze była trudna. Zaczęło się od gratulacji. – Ale popłynęli – rewelacja – mówili piłkarze z Iłży. Większość z nich oglądała relację w Eurosporcie. – No teraz to będziecie mieli dobrze w klubie – dodawali. Myśleli, że po takim sukcesie sponsorzy będą walić do klubu drzwiami i oknami. Rzeczywistość okazała się inna.
Mecz z Iłżą zakończył się wygraną Gerlacha 2:0, choć zwycięstwo nie przyszło łatwo. Drugą bramkę zdobył Hubert Pałgan – szwagier Kołomańskiego. Zwycięstwo to zadedykowano kolegom z sekcji kajakowej.
W całym sezonie 1995/96 Hubert Pałgan prezentował świetną formę. Strzelając 16 bramek został królem strzelców okręgówki i niebawem zasilił szeregi Woya Bukowiec. Do tej drużyny odeszli również Tomasz Wiktorowicz i Sławomir Klata, Artur Wojtal do Leśnika Sitowa, natomiast po wcześniejszym powrocie z III–ligowego Granatu do Niemiec wyjechał Jarosław Wojtal.
W kolejnym sezonie drzewiczanom przyszło walczyć o utrzymanie. O spadku bądź utrzymaniu decydowały dwa ostatnie mecze. Zespół należało wzmocnić, a było to możliwe dzięki dobrej współpracy z Woyem. Drużyna z Bukowca tydzień wcześniej zakończyła sezon, więc wpadłem na pomysł zasilenia naszej ekipy Tomaszem Wiktorowiczem i Hubertem Pałganem. Wszystkie formalności w OZPN–ach udało się spełnić i obaj wrócili z wypożyczenia na dwa mecze. Ten wariant sprawdził się w stu procentach.
15 czerwca 1997 r. Gerlach grał na wyjeździe w Skaryszewie. Sędziował arbiter międzynarodowy Mirosław Milewski z Warszawy. Po istnym horrorze KSG zremisował 3:3. – Sędziowałem w swojej karierze wiele spotkań, ale tak walczącej drużyny nie widziałem – mówił o postawie Gerlacha sędzia główny.
22 czerwca dopełniliśmy formalności i Pilica Warka odjechała z Drzewicy z bagażem trzech goli. Gerlach utrzymał się w lidze okręgowej.
Nowy sezon był ostatnim w lidze wojewódzkiej i przyszedł czas rozstania z OZPN–em Radom. Przegrane mecze z Oskarem Przysucha i Legionem Głowaczów sprawiły, że 14 czerwca 1998 r. remisem 1:1 w Orońsku z Oronką drużyna pożegnała się z ligą wojewódzką i spadła do klasy A, w której występowała dwa sezony.
Od sezonu 2000/2001 Gerlach walczy ze zmiennym szczęściem w rozgrywkach OZPN–u Piotrków Trybunalski. 15 sierpnia 2000 r. piłkarze rozegrali pierwszy mecz w nowym województwie i nowych piłkarskich strukturach. Przeciwnikiem była Alma Grocholice. Wygrali 2:0 po strzałach Adama Barula i Stanisława Starusa.
W tym znów historycznym meczu zagrali: Robert Mazur – Marek Porada, Krystian Wesołowski, Michał Kruk, Witold Gapys, Mirosław Bednarczyk, Mariusz Zygnerski, Stanisław Starus, Krzysztof Grudziecki, Adam Barul, Grzegorz Kaniewski. Trener Józef Trębarczyk.
Gerlach za słaby na klasę A i za mocny na klasę B – pisała przez kolejne trzy lata prasa. W sezonie 2004/2005 drużyna Grzegorza Kopytowskiego w 14 meczach nie doznała porażki odnosząc same zwycięstwa. Komplet punktów – 42 – i wspaniały stosunek bramek 79:13. Gerlach ponownie w wyższej klasie.
Jesienią 2005 r. piłkarze grali dobrze, byli nawet wiceliderem rozgrywek, co jak na beniaminka stanowiło bardzo dobry rezultat. Ale wiosna okazała się tragiczna. Do dziś znawcy futbolu w okręgu nie mogą uwierzyć, że wicelider z jesieni, aspirujący do awansu, miał tak kiepską rundę rewanżową. Gerlach spadł ponownie do klasy B.
W lipcu 2006 drużynę przejął Tomasz Wiktorowicz. Pierwszy sezon pod wodzą nowego szkoleniowca seniorzy zakończyli na piątym miejscu. W następnym – 2007/2008 – zanotowali duży sukces. Jesień była wspaniała – 9 zwycięstw i 2 remisy, co dało drużynie fotel lidera. Wiosna jeszcze lepsza – 10 zwycięstw i 1 remis. W sumie 19 zwycięstw i 3 remisy – to nowy rekord w historii klubu. Powrót do klasy A stał się faktem.
W sezonie 2008/2009 po rundzie jesiennej Gerlach był liderem klasy A. Odżyły nadzieje na okręgówkę, I tak też się stało. Żółto–niebiescy wywalczyli historyczny awans w rozgrywkach piotrkowskiego OZPN–u. W tym roku padł jeszcze jeden rekord – do 5 kwietnia Gerlach nie przegrał kolejnych 37 meczów.
Kto wygra mecz? Gerlach – krzyczą piłkarze żółto–niebieskich przed każdym spotkaniem. Oby tych zwycięstw w nowym sezonie 2009/2010 było jak najwięcej... drogi Jubilacie. Nowy etap w 85–letniej historii został pomyślnie rozpoczęty.
Chciałem podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w pozyskaniu materiałów, szczególnie zdjęć dotąd nigdzie nie publikowanych. W dalszym ciągu proszę osoby, które posiadają jakieś pamiątki – najczęściej fotografie, o kontakt ze mną.


Andrzej Sosnowiec   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 51 (650) z dnia 22 Grudnia 2009r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »