Zdarzyło się

Ruszyło Euro 2012
Nie, nie ma jeszcze drużyn piłkarskich na naszych stadionach, ani nie przyjechały narodowe reprezentacje. Póki co Euro 2012 zaczęło się na wszelkiego rodzaju targach i bazarkach, a o nielegalne zaopatrywanie klientów dba już liczna kadra (co prawda nie narodowa) producentów i sprzedawców.
Rano, 12 kwietnia na targowisku w Opocznie policjanci zatrzymali trzy osoby handlujące odzieżą (podkoszulkami) z zastrzeżonymi przez UEFA znakami Euro 2012. Był to obywatel Bułgarii 40?letni Martin H., mieszkanka Skaryszewa 35?letnia Anka C. i Renata M.
Ostrzegamy: policjanci monitorują na bieżąco rynki, giełdy i ogłoszenia internetowe, czyli wszystkie miejsca, gdzie mogą być oferowane do sprzedaży przedmioty związane z mistrzostwami, do których prawa autorskie są obwarowane rygorystycznymi przepisami. Osobom, które podrabiają produkty z zastrzeżonymi znakami towarowymi i nimi handlują, grozi kara grzywny do 5 tys. zł oraz do 2 lat pozbawienia wolności.

A to pech?
Planując jakiś skok warto starannie wybrać termin, a nie wybierać piątku, trzynastego, bo może skończyć się tak, jak to miało miejsce 13 kwietnia w Drzewicy, na os. Mieszka I?
Około godz. 14.40 do jednego z mieszkań zapukało dwóch mężczyzn. Gdy otworzyła drzwi młoda kobieta, panowie natychmiast weszli do środka i zamknęli drzwi, przekręcając zamek. Przedstawili się jako policjanci, choć nie byli umundurowani. Mignęli tylko przed oczami kobiety jakimś zalaminowanym dokumentem, który swym wyglądem przypominał policyjną legitymację. Żaden z nich nie przedstawił się stopniem i nazwiskiem, lecz natychmiast zaczęli pytać kobietę, gdzie jest jej mąż, od którego (podobno) potrzebują pomocy. Obaj pilnie się rozglądali po mieszkaniu, a to już tylko wzmocniło podejrzenia kobiety, której od początku nie odpowiadało ich zachowanie. Nie straciła zimnej krwi i odparła, że mąż zszedł tylko do piwnicy, po ziemniaki? Na reakcję ?policjantów? nie trzeba było długo czekać, natychmiast wyszli z mieszkania, mówiąc, że spotkają się z mężem na dole. I tyle ich było widać?
Rezolutna i odważna kobieta zawiadomiła o zdarzeniu policję, opisując wygląd pseudopolicjantów. Obaj byli w wieku 25?30 lat. Jeden był szczupłej budowy ciała, miał krótko obcięte ciemne włosy oraz bródkę. Ubrany był w zieloną kurtkę. Drugi mężczyzna był krępej budowy ciała, miał też krótko obcięte włosy, ubrany był w ciemną kurtkę. Mimo od razu podjętych poszukiwań na terenie miasta ? nie udało się ich odszukać.
Policjanci ostrzegają przed oszustami! Gdy do waszych mieszkań zapukają jacyś obcy ludzie i przedstawią się jako policjanci, zażądajcie przed wpuszczeniem ich do domu okazania legitymacji. Można spisać jej numer i zapamiętać nazwisko, a następnie zadzwonić na komendę, by sprawdzić, czy rzeczywiście pracuje w niej funkcjonariusz o takim nazwisku i jaki numer posiada jego legitymacja. Prawdziwi policjanci nie obrażą się za okazany im taki brak zaufania.
Przy okazji przypominamy, że kodeks karny przewiduje za przestępstwo podszywania się pod funkcjonariusza publicznego karę pozbawienia wolności.

A pić się chce
* Okropna może być sytuacja, gdy ? tak jak to w powiedzeniu ? kasy brak, a pić się chce?
Ale jest też inne powiedzonko: Polak potrafi! Wyjścia z takiej kryzysowej sytuacji szukał w jednym z opoczyńskich marketów 26?letni Krzysztof G. Znalazł dwie flaszki wódki, więc je sobie wziął. Niestety, nie przewidział, że w konsumpcji trunków przeszkodzą mu pracownicy ochrony, którzy chcieli, by najpierw uregulował rachunek w wysokości 82 zł w kasie. Pan Krzysztof zapomniał, że był tego dnia piątek, trzynastego?
* 15 kwietnia, o godz. 23.40 w Opocznie, na pl. Kościuszki nieznani sprawcy zniszczyli osłonę lodówki zewnętrznej i skradli napoje wartości 500 zł.

E?oszuści
Po raz kolejny mamy dowody na to, że przystępując do jakiejkolwiek transakcji kupna poprzez internet, nie powinno się wpłacać pieniędzy przed otrzymaniem zamówionego towaru.
* 13 kwietnia w komendzie w Opocznie pojawił się 41?letni mężczyzna, który zgłosił fakt oszustwa internetowego. Wziął udział w licytacji na Allegro, gdzie był wystawiony do sprzedaży ciężarowy mercedes. Licytacja okazała się pozornie korzystna dla kupującego, bowiem ją wygrał i wpłacił na konto sprzedającego 9 tys zł. I tu szczęście opuściło naszego bohatera, gdyż ani kasy, ani samochodu do tej pory nie zobaczył?
* 16 kwietnia opoczyńscy policjanci przyjęli zgłoszenie od mężczyzny, który na portalu aukcyjnym dokonał zakupu telefonu komórkowego wartości 750 zł. Kasę przelał 5 kwietnia, a telefonu do tej pory nie otrzymał.

Oj, nieładnie!
* W każdym miejscu, gdzie jest legalnie sprzedawany alkohol, wisi ostrzeżenie, że alkohol szkodzi. Ale niektórym klientom to ostrzeżenie nie trafia do przekonania a potem są tego przykre skutki. 13 kwietnia, około godz. 23.00 na osiedlu w Kruszewcu PKP (gm. Opoczno) do lokalu wpadł 34?letni Maciej B., któremu trunki najwyraźniej zaszkodziły i nie wiedzieć czemu musiał dać temu wyraz w ten sposób, że rozbił szklanki, a potem używając słów wulgarnych zaczął niszczyć mienie. Teraz 34?latek będzie musiał ponieść konsekwencje swego czynu.
* Dzień później, około godz. 14.15 w Opocznie, na ul. Polnej przypadkowi przechodnie zauważyli mężczyznę, który popijając sobie piwko trenował celność strzałów z długiej broni. Wezwali więc policję, a ta stwierdziła, że amatorem tego niebezpiecznego (w centrum miasta) sportu był 48?letni Krzysztof Ł., który strzelał z wiatrówki.

Z kieszeni
15 kwietnia, około godz. 3.00 w Mniszkowie na terenie dyskoteki nieznany sprawca skradł z kieszeni kurtki 29?latka 200 zł.

Na cmentarzu
Na cmentarzu większość z nas myśli raczej o swych zmarłych. Większość, bo nie wszyscy. 16 kwietnia, około godz. 9.15 podczas porządkowania grobu w Żarnowie kobieta na chwilkę zostawiła torebkę, co natychmiast wykorzystał złodziej, który zabrał jej portfel z dokumentami i gotówką.