Zdarzyło się

Świętował?
31 grudnia, o godz. 23.50 w Idzikowicach 40–letni Janusz S. chyba nie był za bardzo zadowolony z nadchodzącego nowego roku, bo z sobie tylko wiadomych powodów rzucił szklaną buetlką i wybił szybę w oknie mieszkania 65–letniej kobiety.

Sylwestrowo?
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia w Opocznie nieznany sprawca uszkodził skrzynkę energetyczną licznika pomiaru energii.

Okradł staruszkę
W okresie pomiędzy 3 a 4 stycznia w Miedznej Murowanej (gm. Żarnów) nieznany dotychczas sprawca włamał się do mieszkania 82–letniej kobiety i skradł niewielką gotówkę.

Zmienił właściciela
3 stycznia w opoczyńskim internacie przy ul. Biernackiego nieznany sprawca skradł 19–latkowi telefon komórkowy LG.

Zakosił
Nieznany sprawca w okresie pomiędzy 3 a 6 stycznia skradł z garażu w Opocznie przy ul. Działkowej kosiarkę i kosę spalinową.

Silni w kupie
W minionym tygodniu doszło do dwóch przypadków brutalnego pobicia. W obu przypadkach na pojedynczych mężczyzn napadały kilkuosobowe grupy bandziorów, którzy silni są tylko w kupie… Co ciekawsze do pobić dochodziło w ciągu dnia, na ruchliwych ulicach miasta. Nikt nie reagował.
* 6 stycznia szpital powiadomił oficera dyżurnego KPP, że o godz. 18.00 przyjęty został na oddział nietrzeźwy (2,96 promila) 28–letni mężczyzna z ogólnymi obrażeniami. Mężczyzna zeznał, że około godz. 17.00 został brutalnie zaatakowany, pobity i pokopany przez grupę mężczyzn. Do zdarzenia doszło w Opocznie, na skrzyżowaniu ul. Westerplatte i Kopernika. Wszczęto postępowanie w tej sprawie.
* 7 stycznia, o godz. 18.00 w Opocznie, na ul. Biernackiego szedł 68–letni mężczyzna, który przyświecał sobie chodnik pod stopami latarką, by nie poślizgnąć się na lodzie. Z niewiadomych powodów światło latarki przeszkadzało trzem mężczyznom, którzy chcieli „oduczyć” 68–latka takich manier przy pomocy bicia pięściami i kopania po całym ciele. Mocno poturbowany mężczyzna zdołał się podnieść, zadzwonił na policję. Razem z funkcjonariuszami ruszyli radiowozem w poszukiwaniu napastników. Dość szybko udało się ich odnaleźć, ale zatrzymanych zostało tylko dwóch – trzeciemu udało się uciec. Okazało się, że byli to starzy znajomi policji, bracia, 37–letni Robert Z. i 36–letni Grzegorz Z. Obaj przyznali się do pobicia, lecz nie chcieli wyjawić tożsamości trzeciego sprawcy pobicia. Obaj przyznali się do pobicia i wnioskowali o dobrowolne poddanie się karze, po czym zostali zwolnieni. Decyzja co do proponowanej wysokości kary jeszcze nie zapadła. Panowie mają już trochę grzeszków na sumieniu i w kartotece, a teraz doszedł jeszcze jeden kamyczek – podczas zatrzymania bracia znieważali funkcjonariuszy oraz grozili im pobiciem, za co grozi im kara pozbawienia wolności do lat 2.

Prawie za darmo
Człowiek tyle się napracuje i co z tego ma? Prawie nic… Tak pewnie pomyślał nieznany sprawca, który 6 stycznia w Drzewicy włamał się do baru przy ul. Zdrojowej. Złodziej pracowicie poodkręcał śruby zabezpieczające kratę, wypchnął okno, dostał się do wnętrza lokalu i skradł… 56 zł i 30 euro.

Przeszkadzał?
W nocy z 6 na 7 stycznia w Opocznie, na pl. Zamkowym nieznani sprawcy zniszczyli szyld reklamowy na ścianie budynku.

Przydadzą się
Nie brakuje wśród nas ludzi, którzy kierują się poglądem, że jeśli coś jest opuszczone, to znaczy niczyje, a im się przyda. 9 stycznia w Opocznie 21–letni mężczyzna skradł z opuszczonego baraku mieszkalnego przy ul. Targowej drzwi harmonijkowe.

Piwo było za kwaśne?
9 stycznia, o godz. 21.15 w Drzewicy w barze przy ul. Staszica 21–letni Jan S. z nieznanych nam powodów wpadł w taką wielką złość, że musiał w jakiś sposób sobie ulżyć. Najpierw wyładował złość na nie wiedzieć czemu winnym kontuarze, który przewrócił i zniszczył, potem rozbił pilota TV i uszkodził kasę fiskalną. Potem chyba już mu trochę przeszło, ale będzie miał znowu powody do złości, gdy przyjdzie mu zapłacić za spowodowane szkody 1500 zł.