W środę, 24 marca, w godzinach rannych funkcjonariusze policji w Opocznie przeprowadzili przeszukania w domu i miejscu pracy jednego z bardziej znanych działaczy sportowych i nie tylko sportowych, Andrzeja P., prezesa i długoletniego trenera sekcji podnoszenia ciężarów LKS Opocznianka, byłego radnego Rady Miejskiej, prezesa Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej i członka nowo wybranych władz powiatowych oraz delegata na zbliżający się zjazd regionu łódzkiego Platformy Obywatelskiej.
Andrzej P. podejrzany jest o to, że od prawie dziesięciu lat, gdzieś od 2002 roku, posługiwał się jako trener a potem prezes LZS podrobionymi zaświadczeniami lekarskimi wystawionymi przez nie istniejącą przychodnię sportowo-lekarską, dopuszczającymi poszczególnych zawodników do treningów i udziału w zawodach. W tym celu wykorzystywał również pieczątki z nazwiskami nieistniejących lub zmarłych lekarzy.
Podczas przeszukania Andrzej P. został zatrzymany przez policję do dyspozycji prokuratora i po usłyszeniu zarzutów został wypuszczony za poręczeniem materialnym. Z tego co wiemy, częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Andrzejowi P. grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Andrzej P. zawiesił swoje członkostwo w PO. |