tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Ciekawostki

 Wielki Tydzień zaczyna się w Niedzielę Palmową

 
Przed Wielkanocą

Od najmłodszych lat przyzwyczailiśmy się do tego, że tydzień zaczyna się w poniedziałek a kończy niedzielą. Tak zresztą stanowi ISO 8601 ? obowiązująca norma zapisu daty i czasu Międzynarodowej Organizacji Normalizacyjnej z 1 grudnia 2004 roku. Jest jednak w kalendarzu taki tydzień, który zaczyna się w niedzielę ? to poprzedzający Wielkanoc ostatni tydzień Wielkiego Postu, z uwagi na znaczenie dla chrześcijaństwa nazywany wielkim. Upamiętnia on ostatnie dni Chrystusa i przygotowuje do największego święta chrześcijan, Zmartwychwstania Pańskiego.
Wielki Tydzień, który w tradycji chrześcijańskiej pojawił się dopiero w IV wieku, rozpoczyna się Niedzielą Palmową, a kończy nieszporami w niedzielę Wielkanocną, zamykającymi Triduum Paschalne, najważzniejszy okres roku liturgicznego
Nazwa Niedzieli Palmowej pochodzi od wprowadzonego w XI w. zwyczaju święcenia palm. Liturgia bowiem wspomina uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, bezpośrednio poprzedzający mękę i śmierć na krzyżu. Przypomnijmy wydarzenia tych dni, szczegółowo opisane przez wszystkich ewangelistów,
Od Wielkiego Poniedziałku do Wielkiej Środy włącznie Jezus dzień spędzał w Jerozolimie i nauczał w świątyni, a na noc udawał się do odległej o ok. 3 km Betanii, aby tam przenocować. Zapewne gościny jemu i jego uczniom udzielał Łazarz w swoim domu ? z wdzięczności za niedawne wskrzeszenie go z grobu.
W Wielki Poniedziałek, w drodze do Jerozolimy Chrystus uczynił uschłym figowe drzewo za to, że nie znalazł na nim owocu, a tylko same liście. Kiedy wszedł na plac świątyni i zobaczył tam kupców z towarami i bydłem, wypędził ich stamtąd. Wyrzucając kupców ze świątyni jerozolimskiej Jezus dokonał oczyszczenia tego miejsca, napominając napisane jest ? Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców (Mk 11,15?18).
Wieczorem miała miejsce bardzo wymowna scena: namaszczenie w Betanii. Pewna kobieta, utożsamiona przez Jana Ewangelistę z Marią ? siostrą Łazarza, wylewa na głowę Jezusa flakonik drogocennego olejku, wywołując wśród uczniów, szczególnie u Judasza, złość, jakby ten gest, biorąc po uwagę potrzeby biednych, był marnotrawstwem nie do przyjęcia. Jednak ocena ze strony Jezusa jest zupełnie inna. On, myśląc o zbliżającej się chwili swojej śmierci i złożenia do grobu, docenia namaszczenie, którego dostąpił jako zapowiedź tej czci, jakiej jego ciało, nierozerwalnie związane z tajemnicą jego osoby, będzie godne także po śmierci.
W Wielki Wtorek Jezus prowadził najgwałtowniejsze polemiki ze starszyzną żydowską, które zakończył wielokrotnym biada, rzuconym na swoich zatwardziałych wrogów. W wielkiej mowie eschatologicznej zapowiadał całkowite zniszczenie Jerozolimy oraz koniec świata, jaki zamknie dzieje ludzkości. Zapowiedział także powtórne swoje przyjście na ziemię w chwale. W przypowieści o roztropnym słudze, o mądrych i głupich pannach i o talentach nawoływał do czujności.
Wielka Środa to dzień, w którym chrześcijanie obchodzą pamiątkę sprzedania Jezusa Chrystusa przez Judasza za 30 srebrników i ma bezpośredni już kontakt z wydarzeniami Wielkiego Czwartku i Piątku. Apostołowie w tym dniu przygotowywali się do święta Paschy, które miało się odbyć następnego dnia. Sanhedryn na tajnej naradzie postanawia za wszelką cenę zgładzić Jezusa. Judasz ofiaruje Wielkiej Radzie Żydowskiej swoją pomoc za srebrniki, przyrzekając śledzić Chrystusa, a gdy będzie sam ? zawiadomi o tym Sanhedryn, aby go można było pojmać. Wydarzenia te znalazły swoje odbicie w liturgii kolejnych dni Wielkiego Tygodnia.
Również w tradycji ludowej i regionalnej Wielki Tydzień zachował wiele zwyczajów. Poniedziałek, wtorek i środa Wielkiego Tygodnia są dniami w sposób szczególny poświęconymi pojednaniu. Był to też czas wielkich porządków, przyozdabiania domów, które jednak należało zakończyć najpóźniej we wtorek. Na Górnym Śląsku w okolicach góry św. Anny Wielką Środę zwano Żurową od palenia tego dnia śmieci i gałęzi, zwanych żurem. Nie miał on oczywiście nic wspólnego z białym barszczem. O zmierzchu chłopcy podpalali stare, nasycone smołą miotły, robiąc z nich pochodnie i biegali z nimi po polach i miedzach krzycząc: "Żur palą, buchty chwalą, co krok to snop!". Przypominała ta zabawa dawne obrzędy wiosenne na urodzaj, zapowiadając równocześnie koniec umartwień związanych z Wielkim Postem.
W Wielką Środę (czasami także w Wielki Czwartek, a nawet Wielki Piątek) popularna też była zabawa w pojmanie Judasza, tzw. judaszki. Zwyczaj ten był powszechny w całej Polsce. Słomianą kukłę, która miała wyobrażać Judasza, zrzucano z najwyższego domu w miasteczku. Często była to wieża kościelna. Po upadku okładano ją kijami, przeraźliwie przy tym krzycząc. Chłopcy bili dopóki z kukły nie została garść słomy, a następnie i to palili albo topili. Na Śląsku, w okolicach Raciborza, prochy Judasza?kukły, spalonej przed kościołem, rozsypywano po polach, na urodzaj. W Beskidzie Sądeckim paleniem Judasza nazywa się stosy z wygrabionych w czasie świątecznych porządków liści i śmieci, które zapala się w obejściach w Wielki Czwartek wieczorem, a w Beskidzie Śląskim ognie płonące na dziedzińcach kościołów, święcone przez księży w Wielką Sobotę.
Opr.: jerg


jerg   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 12 (923) z dnia 27 Marca 2015r.
W dziale Ciekawostki dostępne są również artykuły:

Pokaż pełny spis treści
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »