tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Aktualności

 Wielka woda w Opoczyńskiem

 
Tak wielkiej wody nie było u nas od kilkudziesięciu lat. Po bardzo obfitych opadach deszczu Wąglanka i Drzewiczka przekroczyły stan alarmowy. W wyniku powodzi najbardziej ucierpiały gminy Opoczno, Drzewica i Białaczów. W wielu miejscowościach dochodziło do dramatycznych scen. Strażacy pracowali kilka dni, ustawiając wały przeciwpowodziowe i ratując dobytek ludzki



Zalany stadion Ceramki. Boisko nadawało się tylko do waterpolo


W gminie Opoczno do pierwszych podtopień doszło w środę, 1 września. Na skutek bardzo silnych opadów deszczu zalane zostały: droga krajowa nr 12 w Dzielnej, restauracja Opoczyńska Chata oraz mieszkania znajdujące się po prawej stronie drogi do Różannej. Podtopieniu uległy też domy przy ul. Mokrej.
Z każdą godziną rósł poziom wody w Wąglance i Drzewiczce, a co z tym idzie zagrożenie powodziowe. Sytuacja była już na tyle niebezpieczna, że decyzją burmistrza zamknięto teren targowiska miejskiego i odwołano czwartkowy targ. 2 września od wczesnego rana do godzin nocnych trwały działania ratownicze m.in. w Różannej, Ogonowicach, na ulicach Błonie, Wałowej, Kuligowskiej.
Najgorsze przyszło w nocy z czwartku na piątek, kiedy ze zbiornika retencyjnego w Miedznej nadeszły ogromne masy wody. Do Opoczna dotarła fala kulminacyjna – Drzewiczka i Wąglanka przekroczyły stany alarmowe i w efekcie wiele terenów zostało zalanych. Burmistrz ogłosił alarm przeciwpowodziowy dla gminy Opoczno oraz całodobowe dyżury w Gminnym Zespole Zarządzania Kryzysowego. Jak nas poinformował Robert Wiktorowicz z GZZK, rano 3 września Drzewiczka przykryła wodomierz ustawiony w okolicy stadionu Ceramiki. Poziom wody przekroczył więc 2,5 metra.
Tego dnia doszło do dramatycznych sytuacji. Wielka woda wdarła się na stadion zalewając całą płytę boiska i budynki klubowe. Przy ulicy Drzymały nie oszczędziła budynków firmy Bakar oraz dziesięciu domów. Podtopiła opoczyńskie ogrody działkowe. Akcja ratunkowa prowadzona była również na ulicach Staromiejskiej, Rzecznej, Łaziennej, Mostowej, przy PGK na ul. Krótkiej, w Różannej. Na ulicy Kuligowskiej powódź dotknęła ośmiu mieszkań, piwnic i budynków gospodarczych. Kolejne podtopienia pojawiły się w Woli Załężnej i Ostrowie. Zalana została droga w Sitowej, gdzie samochody gubiły rejestracje.
Na szczęście w sobotę poziom rzek ustabilizował się i z czasem fala powodziowa zaczęła opadać. Po informacji o obniżającej się wodzie na zbiorniku w Miedznej Murowanej burmistrz odwołał alarm przeciwpowodziowy.
Według raportu przygotowanego przez służby miejskie, do usuwania skutków powodzi w gminie Opoczno wykorzystano m.in. 200 ton piachu, 9600 worków, dwie koparkoładowarki z PGK, dwa ciągniki z przyczepami Urzędu Miejskiego, ponton, 300 m2 folii i 60 metrów liny stalowej. W akcjach ratowniczych brało udział kilkuset strażaków z OSP i PSP.
W wyniku powodzi ucierpiała także gmina Drzewica, gdzie fala kulminacyjna na Drzewiczce dotarła w piątek przed południem. Najbardziej poszkodowani byli mieszkańcy Radzic Dużych. Tu wielka woda wdarła się do pięciu posesji położonych blisko rzeki. Zalała jedno mieszkanie i kilka budynków gospodarczych. Takie sceny, jakie widzieliśmy w Radzicach, do tej pory znaliśmy tylko z telewizji – w domu woda po kolana, na podwórku po pas. Mieszkańcy przeżyli prawdziwy dramat, a strażacy ratowali zabudowania kilka godzin.
Poza Radzicami Dużymi powódź dała o sobie znać m.in. w Trzebinie. Rzeka wylała także w Radziach Małych i Dąbrówce, gdzie teren jest nieckowaty i nisko położony. Z wielką wodą mogli się zetknąć mieszkańcy Drzewicy. Woda spuszczana z jazu na zalewie płynęła nie tylko dwoma korytami, ale również chodnikiem między torem kajakowym a ścianą budynków zakładowych. W efekcie droga na Skałę została odcięta.
Podtopienia wystąpiły również na terenie gminy Białaczów. Petrykozy, Parczówek, Skronina i Radwan to miejscowości, które ucierpiały najbardziej. Woda podchodziła do domów, doszło do licznych podtopień piwnic. Co warto zaznaczyć, przyczyną powodzi w Radwanie było żeremie bobrów, które blokowało przepływ wody w lokalnym cieku.
W tym tygodniu sytuacjach na rzekach uległa zdecydowanej poprawie. Obecnie trwa szacowanie strat i ocena działań przeciwpowodziowych. Kiedy będą znane dokładne informacje na temat szkód, z pewnością je zaprezentujemy.
Dodajmy na zakończenie, że o przyczynach i przebiegu powodzi chcieliśmy porozmawiać z kierownikiem Terenowego Inspektoratu Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Białaczowie. Na razie nam się nie udało, ale być może w przyszłym tygodniu przedstawimy szczegółowy raport popowodziowy.


pe   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 36 (687) z dnia 10 Września 2010r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »