Wakacje w Zakopanem

Wycieczki organizowane przez zarząd TPD charakteryzują się nie tylko świetną zabawą, ale także nauką poprzez zabawę i rozwijaniem zainteresowań młodych ludzi. Tym razem w siedmiodniowej wyprawie trwającej od 4 do 10 lipca uczestniczyło trzydzieścioro pięcioro dzieciaków, w wieku od 8 do 16 lat.

Tradycją wycieczek organizowanych przez TPD jest zwiedzanie miejscowości na trasie do celu i w drodze powrotnej. Pierwszym obiektem było Sanktuarium Maryjno?Pasyjne w Kalwarii Zebrzydowskiej, które wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Po zwiedzeniu bazyliki grupa udała się do parku miniatur ?Świat marzeń? w Inwałdzie koło Andrychowa, gdzie na powierzchni 4,5 ha zgromadzono miniatury najbardziej znanych budowli świata. Dzieci przekonały się, że w tym miejscu możliwa jest podróż dookoła świata i to zaledwie w ciągu jednego dnia. Potem grupa udała się do Wadowic, skąd pojechała już do punktu docelowego, jakim było Zakopane. Grupa została zakwaterowana w pensjonacie ?Małgorzatka?.
Pierwszym punktem pieszych wędrówek była wyprawa nad Morskie Oko. Dystans 18 km wszyscy uczestnicy pokonali bez onznak zmęczenia. Na wycieczkowiczach ta wyprawa wywarła duże wrażenie, co uwiecznili w pracach plastycznych na konkurs ?Najpiękniejsze miejsce?. Przy sprzyjającej aurze, także trzeciego dnia pobytu w górach, turyści udali się do Doliny Kościeliskiej, gdzie zwiedzili Jaskinię Mroźną. Potem udali się do schroniska Ornak. W drodze powrotnej zatrzymali się w sanktuarium na Krzeptówkach.
Kolejne dni upłynęły pod znakiem zwiedzania Gubałówki i Kopieńca Wielkiego. Uczestnicy samodzielnie weszli na Gubałówkę, skąd spacerkiem wyruszyli na Butorowy Wierch, by zjechać wyciągiem krzesełkowym w dół. Obowiązkowo będąc w Zakopanem trzeba było udać się na Krupówki, gdzie wszyscy mieli okazję zakupić pamiątki dla swoich bliskich. Mimo, że góra Kopieniec Wielki, nie jest aż tak wysoka, dała się we znaki młodym turystom, przypominając im, że w górach pogoda może się zmienić w każdej chwili. Organizatorzy jednak twierdzą, że grupa pozytywnie przeszła próbę wody.
Ostatni dzień przed wyjazdem przeznaczono na wycieczkę na Sarnią Skałę ? szczyt o wysokości 1377 m n.p.m. między Doliną Białego, a Doliną Strążyską. Podczas wędrówki dzieci przyglądały się napotykanym gatunkom roślin. I choć przewodnik, Wiktor Biernacki zapowiadał, że wejście na szczyt może sprawiać trudność, większość zdecydował się tę trasę jednak pokonać. Wysiłek opłacił się, gdyż Sarnia Skała jest świetnym punktem widokowym na masyw Giewontu i Zakopane. Zejście Doliną Białego Dunajca pozwoliło docenić miejsca, gdzie słychać wyłącznie szum potoków i widać piękno nieskażonej przyrody.
Obok zwiedzania w programie wycieczki już tradycyjnie, przygotowano także zajęcia i konkursy z zakresu szeroko rozumianej profilaktyki. Nie mogło zabraknąć tradycyjnego konkursu poetycko literackiego oraz lekcji tańca, którą po mistrzowsku poprowadził przewodnik. Poza tym z uczestnikami wycieczki, po powrocie z gór, omawiano także zagadnienia dotyczące m.in. profilaktyki antyalkoholowej i antynikotynowej oraz uzależniania od komputerów i innych niebezpieczeństw. Przeprowadzono zajęcia ?Czy znasz swoją siłę w walce przeciw zagrożeniom ? jak mądrze decydować??. Uczestnicy mieli okazję poznać znaczenie słowa asertywność, a także odegrali scenki jak skutecznie radzić sobie w konkretnych sytuacjach. Podczas zajęć profilaktycznych ?Co alkohol robi z moim ciałem?, organizatorzy wycieczki uświadamiali młodzieży różne skutki różnych zachowań. Przeprowadzono także zajęcia profilaktyczne ?Komputer ? niemy przyjaciel czy wróg. Uzależnieni od świta wirtualnego?. Dzieci wzięły także udział w konkursie plastycznym ?Żyję zdrowo bez nałogów?, będącym podsumowaniem wszystkich zagadnień profilaktycznych. Prezentując swoje prace uczestnicy wskazywali przykłady wartościowego spędzania wolnego czasu, dającego możliwość rozwijania pasji i zachowań służących zdrowiu.
W drodze powrotnej do domu grupa zatrzymała się jeszcze w Krakowie, gdzie zorganizowano godzinny rejs po Wiśle. W trakcie przejażdżki głos znanego aktora serialowego przekazywał informacje o mijanych obiektach, co stanowiło dodatkowy walor rejsu. Kolejnym punktem zwiedzania Krakowa, była wizyta na Wawelu, z którego grupa udała się na rynek. Po wysłuchaniu hejnału z wieży mariackiej i zaopatrzeniu się w krakowskie bajgle, wycieczkowicze udali się do Opoczna, gdzie oczekiwali na nich stęsknieni rodzice. Nad bezpieczeństwem grupy czuwały: Zofia Borowiecka, Maria Gradzińska, Danuta Wedlechowicz na czele z prezes Heleną Stasią i Wiktorem Biernackim, który pilotował wycieczkę.
Zarząd Powiatowy TPD za naszym pośrednictwem serdecznie dziękuje wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do zorganizowania tak udanego wypoczynku.