Sześciolatki w szkołach

Zasady tegorocznego naboru zaskoczyły rodziców dzieci sześcioletnich. Okazało się, że choć zgodnie z prawem mogli wybrać albo naukę w klasie pierwszej, albo kontynuację wychowania przedszkolnego ? władze gminy znacznie ograniczyły ten wybór. Oddziały dla dzieci sześcioletnich zostały przeniesione z przedszkoli do opoczyńskich szkół podstawowych. Rodzice mogli więc wybrać albo klasę pierwszą albo oddział zerowy ? w tej samej szkole. Na co w takiej sytuacji się zdecydowali?
Wyniki naboru pokazują, że mimo oczekiwań organu prowadzącego, tylko nieliczni zdecydowali się posłać swoją sześcioletnią pociechę do klasy pierwszej. Spośród 235 dzieci z rocznika 2005 tylko 32 rozpocznie we wrześniu edukację w klasach pierwszych ? 16 w SP nr 1, 5 w SP nr 2 i 11 w SP nr 3. I tylko na tę grupę sześciolatków gmina otrzyma subwencję oświatową. Jak ustaliliśmy, sześcioletnie pierwszaki będą uczyć się w klasach razem z siedmiolatkami.
Dla 293 sześciolatków w opoczyńskich szkołach podstawowych utworzone zostaną oddziały zerowe, finansowane ze środków własnych gminy. Ich liczba jest już znana. Jak poinformował nas Janusz Plaskota, naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego, we wszystkich trzech szkołach utworzonych zostanie 8 oddziałów zerowych ? 3 w ZSS nr 1, 2 w ZSS nr 2 i 3 w ZSS nr 3. Niestety, nie wszystkie z nich będą placówkami 9?godzinnymi, jak przedszkola, do których dotychczas uczęszczały dzieciaki. Ze wszystkich 8 oddziałów ? 4 (a więc połowa) będą oddziałami 5?godzinnymi realizującymi wyłącznie podstawę programową. Oddziały powyżej 5 godzin powstaną tylko w ?jedynce? (2) i w ?trójce? (2). W ?dwójce? powstaną wyłącznie dwa oddziały 5?godzinne, podobne założenia przyjęto dla jednego oddziału w ZSS nr 1 i dla jednego w ZSS nr 3. Zdaniem Janusza Plaskoty tak ustalone godziny pracy oddziałów wynikają z zapotrzebowania na zajęcia wykraczające poza podstawę programową. Po pięciu godzinach połowa sześciolatków albo wróci do domów, albo będzie czekać na rodziców na świetlicy szkolnej.