Dziewiętnaście suto zastawionych stołów wigilijnych, młodzieżowa orkiestra dęta, kilka zepołów śpiewaczych, razem jakieś dwieście osób uczestniczyło w Sławnie w corocznej imprezie pod nazwą
Jeden ze stołów
Spotkanie otworzył i prowadził wójt Sławna Tadeusz Wojciechowski. Opłatkowe spotkanie miało na celu przed wszystkim podsumowanie dokonań minionego roku, podziękowanie tym, którzy przyczynili się do sukcesów gminy, która w rankingu ?Wspólnoty? znalazła się na ósmej pozycji w Polsce w wykorzystaniu środków unijnych w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Podziękował za pomoc władzom samorządowym województwa i powiatu oraz mieszkańcom gminy, bez udziału których sukcesu by nie było. Wszystkim życzył tradycyjnie zdrowych świąt i do siego roku. W podobnym tonie wypowiadali się przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego Marek Mazur oraz przewodniczący Rady Powiatu.
Tradycyjnemu łamaniu się opłatkiem towarzyszyły dźwięki kolęd granych przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą oraz śpiewanych przez zespoły śpiewacze Kół Gospodyń Wiejskich.
Zaproszeni do konsumpcji goście stanęli przed nie lada wyzwaniem ? czego by tu jeszcze skosztować? A stoły wręcz uginały się od sałatek, ryb, pierogów, barszczy i grzybowych. Trochę zdumionym wzrokiem patrzył na to wszystko etnograf Jan Łuczkowski. Przecież, nie tylko jego zdaniem, wigilia powinna być skromna. |