O tym, jak niebezpieczne jest skrzyżowanie drogi krajowej K-12 z drogą wojewódzką 728, nikogo przekonywać nie trzeba. Kolejne doniesienia o wypadkach, i to tych najbardziej tragicznych, mówią same za siebie.
Głosy o potrzebie przebudowy tzw. krzyżówek gielniowskich, leżących na granicy powiatów opoczyńskiego i przysuskiego, pojawiają się od dawna. Budowa ronda to na razie tylko pobożne życzenie, ale bezpieczeństwo można poprawić i w inny sposób. Głównie poprzez lepsze oznakowanie i oświetlenie niebezpiecznego skrzyżowania. Tak, aby jadący od strony Drzewicy czy Końskich wiedzieli, że przed wjazdem na K-12 muszą się zatrzymać.
Trzeba przyznać, że w ostatnim czasie sprawa ruszyła z miejsca. Jeszcze przed atakiem zimy od strony Drzewicy wycięto krzaki, a nie tak dawno pojawił się dodatkowy znak. Na kilkumetrowym słupie zainstalowano migający znak stopu, świetnie widoczny nie tylko nocą. Kierowcy muszą zauważyć, że zbliżają się do niebezpiecznego miejsca.
Miejmy nadzieję, że dzięki temu liczba wypadków na krzyżówkach znacznie się zmniejszy. Oby było bezpieczniej. |