Co myślą o nas narody Europy? Na temat Polaków krążą różne stereotypy
Historia naszego narodu obfituje w krytyczne wydarzenia. W różnych epokach z Polski wypływały fale emigrantów i osiadały we Francji, USA, Rosji, Niemczech i Anglii. Nieśli ze sobą obraz Polski i ?polactwa?, na podstawie którego powstawał polski stereotyp.
Krzyżacy roznieśli po Europie obraz Polaków jako dzikich, prostackich pogan, wędzących się w swoich chatach, złodziei obdarzonych jednak ślepą walecznością. Polska uważana była wtedy w Europie za kraj dziki i peryferyjny. Z biegiem czasu sławna na całą Europę Akademia Krakowska, a także zwyciężenie krzyżackiej potęgi pod Grunwaldem zmieniły wyobrażenie o Polakach w Europie. Staliśmy się potomkami Sarmatów ? znakomitych wojowników, dumnych, szlachetnych, sięgających korzeniami starożytności. Stereotyp Polaka miał wtedy odcień sympatyczny: Polak jest gadatliwy, mężny i waleczny trochę próżniak, ale dlatego, że ceni sobie używanie życia i tępi wywyższanie się ? jest ze wszystkimi za pan brat.
Głęboka wiara
Obrona Jasnej Góry, która podniosła Matkę Boską Częstochowską do roli symbolu narodowego, odpieranie najazdów innowierców: prawosławia (Kozacy), luteran (Szwedzi) a potem zwycięstwo Sobieskiego nad Turkami utrwaliły mit polskiej pobożności. Polska stała się przedmurzem chrześcijaństwa a słowa Polak i katolik skojarzone zostały na trwałe.
Niestety złota wolność szlachecka dodała do tego stereotypu sobiepaństwo, warcholstwo i prywatę. Typowy Polak wyobrażany był jako zapity szlachcic o małych oczkach, który obżera się tłustym jadłem, najpierw puszcza głośne wiatry ku uciesze ?panów braci?, a potem puszcza pawia na schodach swojego omszałego dworku. Wtedy też Polak stał się synonimem niezdolnego do współdziałania egoisty, kłótliwego kogutka, tak pijanego że nawet jak leży, to się jeszcze przewróci.
Klęska naszych powstań narodowych i Wielka Emigracja poniosły w Europę nowy obraz Polaka. Desperat, buntownik?powstaniec, godny litości, a może politowania nieudacznik, broniący spraw przegranych. W głębi duszy szlachetny, zdolny do heroicznych czynów, choć kierowany niezrozumiałymi motywami o romantycznej, pogrążonej w pijaństwie, zrozpaczonej duszy. I choć pijaństwo nie było typowe jedynie dla Polaków (np. Francuzi czy Anglicy bili nas wtedy pod tym względem na głowę), utarło się, że Polak topi smutki w gorzale.
Polacy dzisiaj
Emigracja za chlebem do USA sprawiła, że Amerykanie stworzyli sobie fatalny obraz naszego rodaka: nieokrzesanego, zacofanego i brudnego przygłupa, gbura, chama i prostaka, upijającego się na pokaz albo roszczeniowego, zakompleksionego pseudointeligenta. Wyrazem tego są amerykańskie polish jokes.
W drugiej połowie XX popłynęła nowa fala Polaków na Zachód, przede wszystkim do Niemiec: kradnących co się da uciekinierów z socjalistycznej wspólnoty, wychowanych na udawaniu pracy, zapatrzonych w atrakcyjny, bogaty Zachód, spragnionych czegoś lepszego i przeżywających poczucie niższości. Oni po części byli autorami nowego wydania stereotypu Polaka: źle ubranego złodzieja, narzekającego, klnącego spryciarza. Wg Niemców przeciętna polska rodzina utrzymywała się głównie z kradzieży niemieckich samochodów, które następnie sprzedawała po to, aby kupić od rodaków inne, kradzione w Niemczech dobra.
Solidarność i fala euroemigracji raczej na korzyść zmieniły stereotyp. Coraz częściej jesteśmy opisywani jako wydajni, sprawni pracownicy, zdolni do wysiłków i samodzielnego myślenia.
|