Stadion w rękach gminy

Po remoncie kibice nie będą już siedzieć na drewnianych ławkach

O modernizacji stadionu, na którym występują piłkarze Miejsko–Gminnego Klubu Sportowego Gerlach, zaczęło się mówić głośno ponad trzy lata temu. Na zlecenie gminy powstał projekt techniczny przebudowy, chciano skorzystać ze środków Unii Europejskiej, jednak do inwestycji ostatecznie nie doszło. Na przeszkodzie stanęły kwestie własnościowe.
Klub nie miał tytułu prawnego do obiektu, ponieważ nieruchomością zarządzała firma Gerlach. Był to grunt skarbu państwa w zarządzie Fabryki Nakryć Stołowych Gerlach (taki zapis widniał w ewidencji). Co prawda jeszcze w 1996 roku spółka chciała nieodpłatnie przekazać stadion jako darowiznę, ale ostatecznie do przejęcia obiektu przez klub nie doszło.
Żeby w 2008 roku MGKS mógł realizować remont, potrzebował zgody zarządcy na przeprowadzenie inwestycji. Skierował więc pismo do Gerlacha SA. Czytamy w nim, że „MGKS Gerlach będzie mógł realizować przedsięwzięcie, jeśli wykaże się prawem do dysponowania tą nieruchomością na cele określone w projekcie przez okres 7 lat po zrealizowaniu projektu (…). Z uwagi na to, że działka, na której usytuowany jest stadion, znajduje się w zarządzie zakładu Gerlach SA, klub sportowy zwraca się z prośbą o wyrażenie zgody na realizację inwestycji (…)”. Odpowiedź nie przyszła do dzisiaj.
W międzyczasie do akcji przystąpiła gmina, która zgodnie z obowiązującym prawem rozpoczęła starania o komunalizację stadionu. Burmistrz wystąpił w tej sprawie do wojewody. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że samorząd ma duże szanse na przejęcie obiektu, jednak trzeba było czekać na zakończenie procedur.
Decyzja o skomunalizowaniu stadionu przyszła do UGiM kilka dni temu. – Tym samym po raz pierwszy w swojej historii obiekt stał się własnością gminy – mówi burmistrz Janusz Reszelewski. – Decyzja wojewody pozwoli na wykonanie długo oczekiwanej modernizacji.
Jaki będzie szczegółowy zakres inwestycji, na razie nie wiadomo. Pierwotny projekt zakładał przede wszystkim remont trybun. Ich konstrukcje miały zostać wzmocnione tzw. płaszczem żelbetowym a drewniane ławki zastąpione plastikowymi fotelikami. Przewidziano widownię na 1478 miejsc, w tym specjalną strefę dla kibiców na wózkach inwalidzkich, nowe chodniki i barierki. Projekt zakładał również budowę parkingu między trybuną a ogrodzeniem stadionu od strony błoni.
W nowej koncepcji przebudowy na pewno znajdzie się wiele elementów z pierwszego projektu, ale zmiany nie są wykluczone. Być może pojawi się zadaszenie nad częścią trybun, co ucieszyłoby kibiców. Ostateczne plany poznamy jednak za kilka miesięcy. O szczegółach będziemy pisać.