Tradycja hubalowej wigilii wciąż żywa
Od 23 grudnia 1939 roku do 1 stycznia 1940 roku w leśniczówce Bielawy koło Poświętnego kwaterował mjr Henryk Dobrzański–Hubal. 24 grudnia w sali myśliwskiej prezydenta Mościckiego odbyła się wieczerza wigilijna z udziałem całego oddziału i kilkunastu leśników z okolicznych osad.
Dziś po leśniczówce nie ma już śladu, ale tradycja hubalowej wigilii nie zaginęła. W 2007 roku, z inicjatywy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi oraz pułkownika Mariana Zacha, na miejscu dawnej leśniczówki stanął pomnik upamiętniający historyczną uroczystość. Od tego czasu przy obelisku odbywają się międzyszkolne hubalowe wigilie, które organizuje Zespół Szkół Zawodowych im. mjra Hubala w Radomiu wspólnie z RDLP. Spotkania integrują środowisko hubalczyków i są wspaniałą lekcją historii.
Termin czwartej wigilii w Bielawach wyznaczono jak zawsze na pierwszy piątek grudnia. Niestety, plany trzeba było zmienić, bo na przeszkodzie stanął ostry atak zimy. Pod pomnik przybył jednak m.in. płk Marian Zach, składając hołd żołnierzom Hubala, a tradycję międzyszkolnych wigilii podtrzymała tego dnia Szkoła Podstawowa im. mjra Henryka Dobrzańskiego–Hubala w Birczy (woj. podkarpackie).
Radomianie z dorocznego spotkania oczywiście nie zrezygnowali i zorganizowali je kilka dni temu – w piątek, 21 stycznia. Na leśną polanę przybyli uczniowie ZSZ i dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Hubalczyków w Ruskim Brodzie (powiat przysuski). Nie zabrakło leśników oraz kombatantów z koła AK w Skaryszewie, które jako pierwsze w Polsce organizowało rajdy szlakiem Hubala.
Wszystkich zebranych powitała dyrektorka radomskiego ZSZ Beata Mroczkowska. – Spotykamy się w trochę innym terminie, ale najważniejsze, że jesteśmy. Będziemy tu przyjeżdżać co roku i przekazywać wam tradycje hubalowej wigilii – zwróciła się do młodzieży. Odczytała list od uczniów i nauczycieli ze szkoły w Birczy, w imieniu których na niewielkiej choince zawieszono bombkę. Drzewko opleciono łańcuchami wykonanymi przez dzieci z Ruskiego Brodu. Zgodnie z tradycją pod pomnikiem zapalono znicze i złożono kwiaty.
Po noworocznych życzeniach grupa skupiła się wokół ogniska i wysłuchała gawędy Mariana Zacha o wigilii oddziału mjra Hubala. Uczniowie prezentowali wiersze z tomiku poezji „Hubalowa legenda”, którego autorem jest Zach, a także pieśni o swoim patronie. Później wszyscy z wielkim smakiem skosztowali upieczonej na ogniu kiełbasy. Jak co roku spotkanie zakończyło się przy szańcu w Anielinie.
Kolejna, piąta międzyszkolna hubalowa wigilia już za niecałe jedenaście miesięcy. Oby tylko pogoda okazała się łaskawsza. |