Slalomem między dziurami

Dziura na ulicy Kossaka

Trwa zimowa olimpiada w Vancouver, dlatego kierowcom radzimy uważnie oglądać narciarzy startujących w slalomie specjalnym. Na pewno się przyda, ponieważ ta techniczna konkurencja jest rozgrywana również w Polsce. No może w nieco innym wydaniu, bo nie na stokach tylko na drogach.
To, co kierowcy zastali po wyjątkowo długiej zimie (podobno jeszcze ma wrócić), woła o pomstę do nieba. Mróz, sól, piasek i śnieg sprawiły, że niektóre drogi są w tragicznym stanie i wyglądają jak sito. Dziura na dziurze, wyrwa koło wyrwy.
W Opocznie najgorzej jeździ się chyba odcinkiem ulicy Biernackiego między ulicami Kopernika a Kossaka oraz na Kossaka od Piotrkowskiej do skrzyżowania z Biernackiego. To właśnie tam potrzebne są umiejętności slalomisty. Żeby nie wpaść w dół i nie uszkodzić zawieszenia auta kierowcy muszą wykonywać szybkie skręty niczym narciarze między tyczkami.
Drogowców łatających wyrwy na razie nie widać, bo rozpoczęciu prac nie sprzyja temperatura, dlatego coś nam się wydaje, że kolejne dziury w jezdniach będą wychodzić jak grzyby po deszczu.
* * *
Z ostaniej chwili. Dziury w wymienionych przez nas miejscach zostały w środę załatane. Co bardzo cieszy kierowców.