Zdajmy sobie z tego sprawę. że bezpańskie psy stanowią zagrożenie dla mieszkańców i problem dla władz miasta. Co jakiś czas dostajemy telefony, emaile z prośbą o interwencję, bo czytelnicy nierzadko boją się błąkających sie psów. Nie inaczej i w tym przypadku. Na Piotrkowskiej, w rejonie nr 138 od pewnego czasu błąka się kilka psów, które okupują trawniki, zaczepiaja przechodniów. Zdaniem naszej czytelniczki nic w tej sprawie nie robi ani straż miejska (mają podobno tylko jedną siatką do łapania psów), ani inne służby odpowiedzialne za porządek. Jak zwykle pada retoryczne pytanie, czy trzeba by kogos pogryzły, żeby znalazły się możliwości do załatwienia problemu?
|