tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Opoczno

 Przyjazd studyjny

 
Do tej pory zwykle pisaliśmy o wycieczkach wyjeżdżających z Opoczna. Tym razem o tej, która przyjechała do Sobawin





Trudno to zresztą nazwać wycieczką. Grupa kilkudziesięciu pracowników Departamentu Ochrony Klimatu centrali Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wizytowała we wtorek instalację biogazowni uruchomioną 18 września przez Zdzisława Wojciechowskiego. Jak się bowiem okazało, jest to jedyna taka instalacja w Polsce. Została wybudowana na bazie austriackiej technologii w znacznej mierze ze wsparciem środków unijnych.
Głównym zadaniem instalacji jest przerób biologiczny odpadów poubojowych, z udziałem dużej ilości kiszonki kukurydzy. Odpady poubojowe, głównie tłuszcz nie nadający się do celów spożywczych oraz krew są podgrzewanie do temperatury 38?42 oC. Do tej masy dodawany jest komponent w postaci posiekanej (5?7 mm) kukurydzy ? kolb, łodyg, liści. Bakterie powodują w procesie fermentacji powstanie gazu, który po odsiarczeniu w specjalnej retorcie daje paliwo do napędzania zarówno agregatów prądotwórczych jak i podgrzewania wody, która z kolei wykorzystywana jest zarówno do produkcji jak i do ogrzania zakładu. Zarówno Zdzisław Wojciechowski jak i Janusz Klimek, współautor wniosku o środki unijne, pokazując kolejne elementy biogazowni podkreślali, że to nie koniec. Okazuje się bowiem, że instalacja obliczona na wykorzystanie 10?12 tys. ton kiszonki kukurydzy i około 4 tys. ton wspomnianych odpadów poubojowych wytworzy taką ilość energii cieplnej i elektrycznej trzeba będzie je sprzedawać. Już teraz zakład jest samowystarczalny jeśli chodzi o zapotrzebowanie na energię elektryczną. Dwa zespoły prądotwórcze o mocy 250 kW każdy dają taka ilość prądu, że jego nadmiar już jest sprzedawany do sieci energetycznych. A żaden z tych podzespołów nie pracuje pełną mocą. Podobnie jest z energią cieplną. Jej nadmiar jest wyrzucany do atmosfery, ale w najbliższym czasie planowana jest kolejna inwestycja, połączenie z siecią ciepłowniczą miasta, co powinno poprawić bilans cieplny Opoczna.
Oczywiście dla zapewnienia pełnej mocy produkcyjnej biogazowni trzeba znacznie więcej odpadów poubojowych niż wytworzone przez zakład w Sobawinach. Prowadzone są rozmowy na temat odbioru tychże odpadów z okolicznych zakładów przetwórstwa mięsnego. Dla zapewnienia odpowiedniej ilości kukurydzy potrzebne są pola. Zdzisław Wojeciechowski jest gotów podpisać kontraktację z rolnikami. Oni sieją, po wyrośnięciu on przyjeżdża, kosi i płaci.
W toku produkcji powstają, jak wszędzie odpady, w postaci tzw. pofermentu oraz wody, która jakkolwiek wykorzystywana jest w układzie zamkniętym, to jednak jakąś jej część należy usunąć. Można to zrobić wylewając ją na pola, ale poza okresem od listopada do marca (tak nakazuje program ochrony Bałtyku). Jest również pomysł na wykorzystanie owego pofermentu. Planowana jest budowa suszarni i produkcja nawozu w postaci granulatu, który może być wykorzystywany choćby do upraw roślin energetycznych, takich jak kukurydza do fermentacji.
Pracownicy centrali NFOŚiGW to nie dyletanci. Znają się na sprawach, stąd duże zainteresowanie samą instalacją, procesami chemiczno?biologicznymi w niej zachodzącymi jak i perspektywami wykorzystania tego, co po całym procesie pozostanie.


Nal   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 43 (850) z dnia 25 Października 2013r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »