Powalone drzewa na torze kajakowym
Powalone drzewa zatarasowały tor kajakowy
Późnym popołudniem w środę, 23 maja nad częścią gminy przeszła krótka, ale bardzo intensywna burza z opadami gradu i silnym wiatrem. Nie obeszło się bez szkód.
Najgroźniej było nad torem kajakowym, gdzie wichura połamała pięć starych wierzb. Jedną nawet wyrwała z korzeniami. Drzewa upadły na starą i nową część toru, niszcząc w kilku miejscach stalową barierkę. Naciskowi oparła się betonowa rynna.
Wędkarze, którzy uciekali przed burzą, mówili, że wszystko to wyglądało jak trąba powietrzna. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby do zdarzenia doszło podczas treningu kajakarzy. Na szczęście zawodnicy LKK Drzewica zeszli z wody godzinę wcześniej.
Przed wieczorem na miejscu pojawili się gminny komendant ochrony przeciwpożarowej, burmistrz i członkowie zarządu LKK. Podjęto decyzję, że akcja usuwania połamanych drzew rozpocznie się w czwartek rano, tym bardziej, że nadchodziła kolejna burza.
Nazajutrz do pracy przystąpili drzewiccy strażacy. Większość przeszkód została usunięta i po południu nowym torem płynęła już woda. Przez następne dni drewno było wywożone z obiektu.
Nawałnica dała o sobie znać również w Krzczonowie. Na jednej z posesji, położonej przy drodze na Trzebinę, porywisty wiatr zerwał dach ze stodoły. Najważniejsze, że nie ucierpiał żaden z mieszkańców.
|