Przerwany festiwal

Festiwal Tańca Dzieci i Młodzieży pod patronatem burmistrza Opoczna dopięty był, jak nigdy, prawie na ostatni guzik. Mało tego, harcerstwo kieleckie podniosło rangę naszej imprezy decydując się na nominację najlepszych prezentacji do Harcerskiego Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej, który odbywa się co roku w Kielcach. Reprezentantką organizatorów tego festiwalu była Elżbieta Kubiec z Kielc. Po 8 rano do Domu Kultury dojechały wszystkie zespoły, które miały wystartować w pierwszej części Festiwalu (niektórzy wyruszyli ze swoich domów o 4 rano). Wszystko odbywało się bardzo sprawnie i szybko, był nawet czas na próby. Zbliżała się godzina 9.30 gdy burmistrz wraz z zastępcą przyjechali ze smutną wiadomością. Samolot Prezydenta miał awarię. Ale czy coś więcej wiadomo? Czy Prezydent żyje?
Rozpoczęliśmy punktualnie, jednocześnie nasłuchując wiadomości. Na zapleczu rozdzwoniły się telefony do domów z zapytaniem co tak naprawdę się stało. Gdy tylko dostaliśmy wiadomość, że chyba wszyscy zginęli pojawiło się pytanie, czy odwołać Festiwal?
Przyjechało tak wiele dzieci z całego kraju, wyjechali w nocy – jak się zachować co zrobić? Gdyby chodziło o dorosłych pewnie nie byłoby żadnego problemu, ale to są dzieci. Burmistrz podjął decyzję, że na razie Festiwal będzie trwał. Uczciliśmy zmarłych minutą ciszy. Była godzina 10.30, gdy otrzymaliśmy informację, że nikt nie przeżył. Czuliśmy zamęt w głowach. Burmistrz wraz z zastępcą pojechali, cała odpowiedzialność spoczywała teraz na dyrektorce MDK. Decyzja bardzo trudna i chyba nikt z nas pozostałych nie chciał być wtedy na jej miejscu. Postanowiono zakończyć Festiwal i pewnie tak by było, gdyby nie płacz małych dzieci. One nie rozumiały dlaczego ta tragedia jest tak bardzo wielka, dlaczego nie mogą zatańczyć. Odbyło się zebranie instruktorów, organizatorów i kierownictwa – instruktorzy w imieniu dzieci prosili o rozegranie chociaż tych kategorii, których tancerze byli już na sali, poprosili o czas do południa (nie było jeszcze wtedy ogłoszonej żałoby narodowej). Monika Matusiewcz zgodziła się – o 12 przerywamy Festiwal. My jako organizatorzy rozdzwoniliśmy się do wszystkich zespołów, które miały dopiero przyjechać. Część z nich zawracała z drogi, jak np. zespół Progres czy Eks Tremum, część jeszcze nie wyjechała, jak DnA. Zespół Skorpion z Opola i Pruszkowa przyjechał, ale nie rozbierał się już do konkurencji. Odwołałam również wszystkie grupy z naszego klubu, aby nie przedłużać Festiwalu, część dzieci podobnie jak w innych zespołach zareagowała płaczem. Kilkanaście minut po 12 zakończyliśmy prezentacje, odbyło się wręczenie medali, dyplomów i nominacji do Festiwalu w Kielcach, bez fanfar, bez większych wybuchów radości. Pięć ostatnich kategorii nie odbyło się, pewnie zakończylibyśmy jeszcze wcześniej gdyby nie prośby dzieci.
Tragedię narodową odczuliśmy osobiście, gdyż obecna na sali, wspomniana wcześniej Ela Kubiec straciła w tym wypadku osobę z rodziny, kto wie może takich osób było więcej.
Co do wyników opoczyńskich ekip napiszę to co pamiętam, reszta później:
ASTER D2 – drugie miejsce – formacja jazz juniorzy – seniorzy
ASTER C – drugie miejsce – formacja disco dance juniorzy/seniorzy
ASTER C – trzecie miejsce – miniformacja disco dance juniorzy
ASTER B – trzecie miejsce – formacja inne formy dzieci

* * *
Jestem załamana tym co się stało – zginęło tak wielu ludzi, ważnych ludzi w tak ważnym i symbolicznym dla nas Polaków miejscu. Czy koło się zamknęło jak to mówią niektórzy, czy coś się musiało dopełnić? Mam mentlik w głowie i nie rozpaczam tu nad przerwanym Festiwalem, bo sama bym go przerwała, ale nad tym, że już nigdy nic nie będzie takie samo, my już nie będziemy tacy sami. Może warto się zatrzymać i pomyśleć nad kruchością życia, co by było, gdyby to nas spotkało.