Przedszkola nie dla sześciolatków

Wraz z ogłoszeniem naboru do opoczyńskich publicznych placówek oświatowych gmina Opoczno, będąca ich organem prowadzącym, opublikowała nowy regulamin naboru do przedszkoli publicznych. Zgodnie z nim o miejsce w przedszkolu mogą ubiegać dzieci urodzonych w latach: 2008, 2007 i 2006, a więc 3–, 4– i 5–latki. Sześciolatkom pozostaje wyłącznie szkoła, tj. zorganizowany w niej oddział przedszkolny lub pierwsza klasa. Decyzję trzeba podjąć do 8 kwietnia.
Naczelnik wydziału edukacji UM, Janusz Plaskota potwierdził, że od września sześciolatki nie będą przyjmowane do przedszkoli. Nie tylko te, które wcześniej w ogóle do nich nie chodziły, ale również te, które po zakończeniu przygotowania przedszkolnego w grupie pięciolatków, chciałyby je kontynuować w zerówce tej samej placówki. Decyzją władz gminy wszystkie oddziały dla dzieci sześcioletnich funkcjonujące obecnie w opoczyńskich przedszkolach zostaną przeniesione do szkół. W ten sposób gmina chce rozwiązać narastający od lat problem braku miejsc w przedszkolach dla najmłodszych.
Trudno się dziwić, że taka decyzja budzi kontrowersje. Zgodnie z nowelizacją ustawy o systemie oświaty wprowadzoną w 2009 roku wszystkie sześciolatki muszą obowiązkowo trafić do szkoły podstawowej dopiero od września 2012 roku. Do tego czasu, w trzyletnim okresie przejściowym, do rodziców należała decyzja czy sześciolatek pójdzie do szkoły, czy pozostanie jeszcze w przedszkolu. W trosce o swoje pociechy zdecydowana więszość wolała, by sześciolatki jak najdłużej pozostawały w przedszkolu – w bezpiecznym otoczeniu, z dobrze znanymi nauczycielkami i rówieśnikami. Woleli poczekać jeszcze rok, przekonani, że starsze dziecko lepiej poradzi sobie z przejściem do szkoły, w której poza nowymi wychowawcami spotka kilkadziesiąt lub kilkaset starszych dzieci. Teraz rodzice nie będą już mieli tego wyboru. Z góry wiadomo, że sześciolatek trafi do szkoły. Rodzice mogą wybrać jedynie między oddziałem przedszkolnym w szkole podstawowej, a pierwszą klasą. Pamiętajmy jednak, że zmiany podstawy programowej znacznie przybliżyły program realizowany obecnie w pierwszych klasach do tego, jaki jeszcze niedawno realizowano w zerówkach. Skoro więc dziecko i tak trafi do podstawówki, rodzice mogą skłaniać się raczej do wyboru pierwszej klasy. W ten sposób niejako boczną furtką organy prowadzące wpływają na proces obniżania wieku szkolnego – o rok wcześniej niż to wynika z przepisów.
Zamknięcie dla sześciolatków przedszkoli to dla władz miasta metoda na zabezpieczenie miejsc dla dzieci młodszych, przede wszystkim dla pięciolatków, które w związku z reformą oświaty od 1 września 2011 roku mają obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego. Wszystkie pięciolatki będą miały zapewnione miejsce w przedszkolach, a zamknięcie oddziałów zerowych pozwoli też przyjąć więcej cztero– i trzylatków. Władze Opoczna będą więc mogły pochwalić się rozwiązaniem problemu braku miejsc w przedszkolach. Taki zabieg stosuje ostatnio coraz więcej samorządów.
Korzyści płynące z wprowadzonych zmian pomogą przełknąć gorzką pigułkę w postaci protestów rodziców sześciolatków. A te pojawiły się tuż po ogłoszeniu naboru i z pewnością będzie ich przybywać. Niestety raczej nie wpłyną one na decyzję magistratu. Ustawa o systemie oświaty nie wskazuje bowiem na konieczność przeprowadzenia konsultacji z rodzicami w sprawie przeniesienia oddziałów przedszkolnych do szkół. Zgodnie z jej zapisami wychowanie przedszkolne obejmuje dzieci w wieku 3–6 lat i jest realizowane w przedszkolach, oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz w innych formach wychowania przedszkolnego (wyłącznie dla dzieci w wieku 3–5 lat). Dziecko w wieku 6 lat jest obowiązane odbyć roczne przygotowanie przedszkolne w przedszkolu albo w oddziale przedszkolnym zorganizowanym w szkole podstawowej. Zapewnienie warunków do spełnienia tego obowiązku należy do zadań własnych gminy, jednak ustawa nie nakazuje jej organizowania oddziałów dla dzieci sześcioletnich i w przedszkolu i w szkole podstawowej. To do jej kompetencji należy ustalenie sieci prowadzonych przez gminę publicznych przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Ma jedynie tak ją ustalić, aby wszystkim dzieciom sześcioletnim zamieszkałym na obszarze gminy zapewnić możliwość spełniania obowiązku przygotowania przedszkolnego. A taką przecież zapewnia.
Póki co trudno przewidzieć jakie będa decyzje rodziców. Organ prowadzący musi jednak liczyć się z tym, że zainteresowanie wcześniejszym rozpoczęciem edukacji szkolnej będzie niewielkie. W takiej sytuacji będzie musiał zapewnić miejsce w oddziałach przedszkolnych w szkołach wszystkim sześciolatkom w gminie.
Do sprawy na pewno będziemy wracać.