Przeciekająca komenda

Budynek administracyjno-biurowy oraz garaże są już prawie gotowe, trwają w nich prace wykończeniowe. Trwa utwardzenie terenu i zjazdów, budowa kojców dla psów, agregatu i śmietnika. Na koniec pozostanie już tylko ogrodzenie terenu i za kilka miesięcy policjanci będą mogli się przeprowadzać. Planuje się, że wszelkie prace zakończą się do 23 grudnia. Teoretycznie jednostka będzie więc mogła rozpocząć nowy rok w nowej siedzibie.
Jeszcze niedawno liczono, że termin oddania inwestycji do użytku będzie można przyspieszyć. Roboty szły tak dobrze, że ich zakończenie w połowie tego roku wydawało się całkiem realne. Plany pokrzyżowała jednak pogoda. Długa zima, a także deszczowa aura w kolejnych miesiącach nie tylko nie pozwoliły na przyspieszenie budowy, ale także ujawniły niedociągnięcia powstałe jeszcze na etapie projektowania. Okazało się bowiem, że w niewystarczającym stopniu zabezpieczono inwestycję przed ewentualnym podmakaniem, zaś teren sprzyja zalewaniu budynku. Inwestorzy przekonali się o tym w maju i czerwcu tego roku, kiedy w czasie ulewnych opadów zalane zostały najniżej położone pomieszczenia. Ani w budynku znajdującym się w stanie surowym, ani na nieutwardzonym jeszcze terenie nie odnotowano większych strat. Ale taka sytuacja powtarzałaby się najpewniej przy każdorazowych intensywnych opadach deszczu, dlatego konieczne będzie przeprowadzenie robót dodatkowych zabezpieczających budynek przed przeciekaniem. Szkoda tylko, że przy tak dużej inwestycji, wartej przecież blisko 19 mln zł, nie dopilnowano, aby odpowiednie zabezpieczenie budynku znalazło się już w projekcie. W końcu uszczelnienie piwnic byłoby i łatwiejsze i z pewnością mniej kosztowne, gdyby wykonano je na etapie robót ziemnych, a nie w chwili, gdy budynek jest już gotowy.
Inwestor - Komenda Wojewódzka Policji - tłumaczy, że wszystkiemu winny jest system zasypek piaskowych, odkrytych na terenie inwestycji dopiero w trakcie realizacji zadania. Nie były one ujęte w żadnej ewidencji i podobno są trudne do wykrycia w drodze standardowych badań geologicznych przeprowadzanych dla celów projektowych. Owe zasypki piaskowe spełniają rolę prostej melioracji odprowadzającej z terenu wody opadowe. W wyniku intensywnych opadów woda z wyżej położonych terenów nadmiernie obciąża wykonane izolacje przeciwwilgociowe i pojawia się na ścianach części pomieszczeń piwnicznych od strony jej spadku. Konieczne jest więc dodatkowe zabezpieczenie budynku.
Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Inwestycji i Remontów KWP w Łodzi podjęto już działania mające na celu zabezpieczenie inwestycji przed ewentualnym podmakaniem piwnic. Trwa analiza kosztów dodatkowych robót. Póki co, nie ustalono jeszcze procedury ich wykonania, należy się jednak spodziewać, że zostaną one powierzone obecnemu wykonawcy inwestycji. Realizacja robót dodatkowych nie ma wpłynąć na opóźnienie terminu oddania komendy do użytku.