Przed Domem Zegarmistrza
W sobotę, 12 października we wczesnych godzinach rannych zebrała się 51-osobowa grupa turystów, aby wziąć udział w kolejnej wycieczce krajoznawczej przygotowanej przez oddział PTTK w Żarnowie. Tym razem jechali oni na Dolny Śląsk, a głównymi celami wyprawy były: Park Narodowy Gór Stołowych, zamek Czocha, Bogatynia, Błędne Skały i Kudowa?Zdrój. Po długiej ponad 6?godzinnej podróży dotarliśmy do Zamku Czocha ? jednego z najciekawszych zamków obronnych z XIII w. powstałego jako czeska warownia nad rzeką Kwisą, będącą niegdyś granicą Śląska i Łużyc. Zamek był siedzibą wielu książęcych rodów, obecnie można go zwiedzać z przewodnikiem, działa w nim hotel i restauracja. Nagrywano tu wiele filmów, z których najbardziej znanymi są "Gdzie jest generał" i "Tajemnica twierdzy szyfrów".
Do Bogatyni leżącej w Kotlinie Żytawskiej u zbiegu granic trzech państw: Polski, Czech i Niemiec dotarliśmy jadąc najbliższą drogą ? przez Czechy. Tam czekał na nas pracownik miejscowej informacji turystycznej, który najpierw pokazał nam teren wyrobiska kopalni węgla brunatnego leżący przy drodze Bogatynia ? Sieniawka, a następnie miasto z elementami dawnej zabudowy łużyckiej tzw. domami przysłupowymi. Część z nich została zniszczona w czasie ostatniej powodzi, ale dzięki wysiłkom konserwatorskim wiele z już nich odbudowano. Jeden z takich domów łużyckich, Dom Zegarmistrza mogliśmy zwiedzić ? obecnie są w nim komfortowo urządzone pokoje gościnne. Do Kudowy, gdzie nocowaliśmy, znów jechaliśmy przez Czechy, mijając kolejno Liberec, a później Jiczin znany z bajek o Cypisku, aby przez Nachod dotrzeć do Polski. Niedziela, 13 października przeznaczona była na wędrówkę i bliższe poznanie obszaru ochronnego Błędnych Skał ? jednej z największych atrakcji Parku Narodowego Gór Stołowych, a także zwiedzanie Kudowy. Przewodnik sudecki, a jednocześnie pracownik parku przekazał turystom z naszego oddziału PTTK wiele ciekawych wiadomości o przyrodzie tego obszaru i jego historii, każdy z wycieczkowiczów otrzymał również materiały promocyjne. Było to szczególnie ważne dla aktualnych i przyszłych instruktorów ochrony przyrody, których znaczna grupa znajdowała się na tej wycieczce.
|