Poniżająca miłość

Miłość nie sługa i czasem daje się nam porządnie we znaki?
Karolina ma 30 lat i 10?letnią córkę. Z Patrykiem, jednym z bogatych miejscowych biznesmenów, przez półtora roku spotykała się w tajemnicy. Patryk, choć sam był żonaty, stawał się jednak coraz bardziej zazdrosny o jej męża. W końcu namówił Karolinę aby założyła pozew rozwodowy i zamieszkała w mieszkaniu, które wynajął ? Karoliny nie stać było na czynsz, ale Patryk za wszystko płacił. Namówił ją też by zerwała stare znajomości. Po trzech miesiącach wspólnego życia pierwszy raz dostała od Patryka po twarzy. Potem zaczęło się regularne znęcanie i ?młócki? o wszystko. Karolina kilka razy trafiła nieprzytomna do szpitala. Tak żyła przez pięć lat zanim lekarze zawiadomili policję. Teraz Karolina jest wrakiem ? drży za każdym razem, gdy dzwoni telefon, czy ktoś puka do drzwi?
Historia Karoliny jest prawdziwa. Nie jest też wcale nietypowa. Czy jednak wszystko w tej historii można wyjaśnić ?zakochaniem?? Czy miłość każe ludziom trwać w cierpieniu?

Zły związek
Gehenna Karoliny zaczęła się od pewnej psychologicznej pułapki. Polega ona na tym, że gdy się dla kogoś poświęcamy, będziemy skłonni obdarzać tę osobę naszą miłością. Na całym świecie ludzie uważają, że miłość i poświęcenie idą ze sobą w parze, zwykle jednak w ten sposób, że gdy kogoś kochamy, to poświęcamy się dla tej osoby.
Psycholodzy udowodnili, że równie często działa to w drugą stronę. ?Poświęcaj się dla kogoś, a zaczniesz tę osobę kochać?, ?Chcesz aby ktoś cię kochał, spraw aby coś dla ciebie poświęcił??
Gdy Karolina porzuciła męża i córkę, samą siebie musiała przekonać, jak bardzo kocha Patryka. ?Przecież inaczej bym tego nie zrobiła, prawda??

Akt drugi
Drugi akt tej miłości to była izolacja. Im bardziej samotna jest para ludzi, im mniej ma znajomych, tym bardziej relacja między nimi narażona jest na wynaturzenia. Chore związki to związki wyizolowane, pozbawione kontaktów i przyjaciół itp. Gdy Karolina zerwała więzi ze znajomymi, okazało się, że jest skazana na Patryka. W takich warunkach bardzo trudno jest odejść od kochanka, nawet jeśli robi on podłe rzeczy.
Ostatni akt tej miłości to wejście w rolę ofiary. Człowiek poddany przemocy, której nie może uniknąć, przestaje swoją sytuację zmieniać. Pojawia się bierność. ?Syndrom ofiary? sprawia, że ludzie nie znajdują w sobie ani siły, ani nadziei na podjęcie prób uniknięcia prześladowcy.

Krzywdzenie siebie
Czy każdy na miejscu Karoliny przeżyłby więc te same zdarzenia? Raczej nie. Karolina cierpi bowiem na szalenie niebezpieczną chorobę ? skłonności autodestrukcyjne.
Autoagresja może objawiać się wprost, np. próbami samobójczymi, kaleczeniem siebie, niedożywianiem, nadużywaniem różnych substancji (alkoholu) itp. Bywa jednak, że ujawnia się bardziej subtelnie, na przykład w podejmowaniu niekorzystnych wyborów życiowych, zaniedbywaniu siebie, nienawiści do własnej osoby itp. Krzywdzić siebie można także w ten sposób, że godzimy się na poniżenie, niszczymy ważne życiowe wartości i podejmując szkodliwe decyzje życiowe.
Karolina powinna walczyć o swoje małżeństwo i córkę, zamiast rezygnować z nich. Jej akt porzucenia bliskich na rzecz niepewnego, zależnego związku z zamężnym mężczyzną, to ryzykowna i niebezpieczna dla własnego szczęścia decyzja. Także w znoszeniu przemocy, której Patryk się na niej dopuszczał jest autodestrukcja oraz w tym, że nie wykorzystała swojego czasu, aby nauczyć się jakiegoś zawodu.
Jej życie zostało złamane przez chorobę duszy, z której Karolina być może nawet nie zdaje sobie sprawy ? samozniszczenie.