tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Drzewica

 Olimpijskie medale były tak blisko...

 
Piąte miejsce Piotra Szczepańskiego, siódme Natalii Pacierpnik i dziewiąte Grzegorza Kiljanka to dorobek drzewiczan podczas regat slalomu kajakowego XXX Igrzysk Olimpijskich "Londyn 2012"

Jak już pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, rywalizację na torze Lee Valley White Water Centre w Broxbourne rozpoczął 29 lipca Grzegorz Kiljanek. 28-letni zawodnik Ludowego Klubu Kajakowego Drzewica zajął ósme miejsce w kwalifikacjach kanadyjek jedynek, pewnie awansując do półfinału. Dwa dni później miał wielkiego pecha. Mimo bardzo szybkiego przejazdu nie uzyskał awansu do finałowej ósemki. Trącił dwie bramki, otrzymał cztery punkty karne i ostatecznie wywalczył dziewiąte miejsce. Do szczęścia zabrakło bardzo niewiele. Gdyby dostał tylko dwie sekundy kary lub popłynął o 0,66 s szybciej, zostałby finalistą. Ale ze swoich startów i tak może być zadowolony. Wywiad z Grześkiem prezentujemy tutaj.
Lepsze wyniki niż "Mały" zanotowali drzewiczanie od kilku lat pływający w barwach Krakowskiego Klubu Kajakowego ? Natalia Pacierpnik i Piotr Szczepański. Oboje pokazali się z bardzo dobrej strony i awansowali do finałów.

Piotrek blisko medalu
Wspólnie z Marcinem Pochwałą, dla którego był to trzeci olimpijski start, 24?letni Piotrek pływa w dwójce kanadyjce. Podobnie jak Grzesiek i Natalia debiutował w igrzyskach. Trema go jednak nie zjadła.
Polska osada świetnie popłynęła w kwalifikacjach (30 lipca). Wywalczyła piąte miejsce na czternaście łódek, potwierdzając swoje aspiracje do medalu. W rozegranym 2 sierpnia półfinale było jeszcze lepiej. Polacy zaliczyli bezbłędny przejazd, bez punktów karnych, i z czwartym czasem awansowali do finałowej szóstki. Do zwycięzców stracili zaledwie 0,88 s.
Półtorej godziny później liczyliśmy na powtórzenie sukcesu z Sydney, kiedy to osada Krzysztof Kołomański ? Michał Staniszewski zdobyła olimpijskie srebro. Niestety, przejazd finałowy naszym nie wyszedł. O braku medalu zadecydowały dwa błędy na trasie. Polacy stracili kilka sekund i ostatecznie zajęli piątą pozycję z czasem 110,51 s. To wynik poniżej ich oczekiwań. Ale jak zapowiedzieli po finale, nadal chcą razem pracować, by powalczyć o olimpijski krążek za cztery lata - w Rio de Janeiro.
Złote medale w kanadyjkach dwójkach przypadły dość nieoczekiwanie Timowi Baileyowi i Etienne-owi Stottowi (106,41), a srebrne Davidowi Florence?owi i Richardowi Hounslowe?owi (106,77) ? wszyscy Wielka Brytania. Brąz zdobyli Słowacy ? Pavel i Peter Hochschornerowie (108,28) ? mistrzowie olimpijscy z Sydney, Aten i Pekinu.

Natalia zrobiła furorę w półfinale
Bez wątpienia największą niespodziankę spośród wszystkich reprezentantów Polski w kajakarstwie górskim sprawiła Natalia Pacierpnik, również 24?latka. Na torze Lee Valley pływała wyśmienicie i przebojem wdarła się do światowej czołówki. Jej konkurencję ? K?1 kobiet ? rozgrywano w tych samych terminach co C?2.
Wysoką formę zaprezentowała już w kwalifikacjach. Zanotowała dziewiąty rezultat w gronie dwudziestu jeden kajakarek. Prawdziwą klasę pokazała jednak w półfinale. Popłynęła wprost fenomenalnie. Fachowcy ocenili, że najlepiej w karierze. Jak mówią kajakarze ? po linii. Na czwartej bramce trąciła palik, ale kolejne pokonała bez żadnych błędów. Była lepsza od czternastu rywalek i ze świetnym czasem 107,79 s zajęła pierwsze miejsce. Serca polskich kibiców zabiły mocniej, bo przed drzewiczanką zarysowały się wielkie szanse na medal.
W finale wystąpiło dziesięć zawodniczek. Jako sensacyjna zwyciężczyni półfinału Natalia startowała ostatnia. Presja spoczywała na niej ogromna. Polka nie wytrzymała napięcia i popłynęła słabo. Zajęła siódme miejsce, uzyskując rezultat 115,08, o ponad dziewięć sekund gorszy od zwyciężczyni ? Francuski Emilie Fer (105,90). Srebrny medal zdobyła Jessica Fox z Australii (106,51), brązowy Maialen Chourraut z Hiszpanii (106,87).
W rozmowie z reporterami drzewiczanka przyznała później, że nie spodziewała się tak dobrego wyniku w półfinale. W decydującym przejeździe pojawił się stres i stąd błędy na trasie. Gdyby popłynęła na poziomie półfinału i bez punktów karnych, miałaby złoto. Ale oceniając cały występ na igrzyskach, powinna być z siebie dumna.

Wspaniałe wspomnienia
Choć kajakarze górscy nie zdobyli medalu, regaty olimpijskie mogą zaliczyć do bardzo udanych. Wysokie lokaty drzewickich osad i czwarte miejsce Mateusza Polaczyka w K?1 mężczyzn są naprawdę znaczącymi sukcesami, co podkreślali w Londynie przedstawiciele władz Polskiego Związku Kajakowego.
Reprezentacja slalomistów przebywała w Londynie siedemnaście dni. Do kraju przyleciała w piątek, 3 sierpnia. Nie przywiozła medali, ale wróciła z mnóstwem niesamowitych wspomnień, bo przecież igrzyska to nie tylko emocje związane z rywalizacją sportową. To również możliwość poczucia atmosfery największego sportowego święta, uczestnictwa w niezapomnianej uroczystości otwarcia, poznania gwiazd polskiego i światowego sportu oraz całej otoczki tak wielkiej imprezy.
Drzewiczanie podkreślają, że są pod wielkim wrażeniem igrzysk olimpijskich. Piotrek określił je nawet słowem ?bajka?. Naszym reprezentantom życzymy więc, aby tę "bajkę" mieli okazję obejrzeć na żywo przynajmniej jeszcze raz - w Brazylii. Gratulujemy udanych startów, dziękując za dostarczenie wielu niesamowitych emocji.

PS Za udostępnienie zdjęć serdecznie dziękujemy Piotrkowi Szczepańskiemu.



Przed ceremonią otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Od lewej Grzegorz Kiljanek, Marcin Pochwała, Natalia Pacierpnik, Piotr Szczepański, trener kadry Janusz Żyłka-Żebracki



Osada Piotr Szczepański-Marcin Pochwała zajęła piąte miejsce w finale C-2


pe   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 32 (787) z dnia 10 Sierpnia 2012r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »