tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Zdrowie

 Obcy we własnym ciele

 
Czy można być uwięzionym we własnym ciele jak robak w bursztynie? Albo więzień w klatce? Owszem tak. Przydarza się to jednemu na sto tysięcy ludzi?


Allen urodził się jako chłopak, ale od zawsze twierdził, że jest dziewczynką. Nigdy nie interesowały go wyścigi, chodzenie po drzewach, walka na miecze czy zabawa w policjantów i złodziei. Od najmłodszych lat wolał bawić się z dziewczynkami. Ubierał się w sukienki, bawił lalkami i pomagał mamie przy pieczeniu ciast. Gdy rodzice kazali mu zachowywać się jak normalny chłopak płakał i mówił, że chce być dziewczynką. Było to powodem ciągłych konfliktów w rodzinie. W końcu rodzice ulegli i pozwolili mu w domu ubierać się i zachowywać jak dziewczynka, pod warunkiem, że do szkoły będzie chodzić ubrany jak chłopak. W okresie dojrzewania jego dziwaczne zachowania nasiliły się jeszcze bardziej. ?Moje ciało jest obrzydliwe? ? często padało z jego ust. Zaczął unikać szkoły i interesować się homoseksualistami, ale wkrótce odkrył, że kontakty z gejami nie sprawiają mu żadnej przyjemności. Podniecali go tylko mężczyźni heteroseksualni, którzy traktowali go jak kobietę.
Od chwili, w której dowiedział się, że istnieje możliwość zmiany płci, zaczął przyjmować hormony, poddał się zabiegowi usunięcia owłosienia z twarzy i z klatki piersiowej oraz operacji powiększania piersi. Zmienił imię na Allison i zaczął zabiegać o operację zmiany płci.

Wyzwolenie z ciała
Od dziesięcioleci na terapie psychologiczne zgłaszali się ludzie, którzy twierdzili, że są uwięzieni w nie swoim ciele. Że powinni urodzić się kobietami albo mężczyznami, ale natura coś pomyliła. Takie osoby dzisiaj nazywamy transseksualistami. Poddawano ich intensywnie najróżniejszym psychoterapiom. Jednak bez względu na ich rodzaj i intensywność efekty okazywały się bardzo nietrwałe. Dzisiaj wiemy, że o wiele łatwiej jest dostosować ciało do psychologicznej płci, niż poczucie tożsamości do budowy ciała.

Płeć i wychowanie
Przez wiele lat psycholodzy byli przekonani, że o naszej psychologicznej płci decyduje przede wszystkim wychowanie. Wiemy bowiem bez wątpienia, że rodzice zupełnie inaczej traktują dziecko o męskich a inaczej o żeńskich narządach płciowych. Uważano w związku z tym, że te różnice w traktowaniu dzieci kształtują u nich odpowiednią tożsamość płciową. ?Jeśli ktoś jest wychowywany jak chłopiec, będzie czuć się chłopcem?? Badania nad transseksualistami pokazały jednak, że to po prostu jest nieprawda.

Psychologiczna płeć
Na początku życia płodowego wszystkie embriony są zbudowane tak jak dziewczynki. Jednak niektóre z nich w pewnym momencie zaczynają wydzielać ogromne ilości hormonów męskich. Sprawia to, że rozwijają się męskie organy płciowe oraz zmienia się budowa mózgu. Takie dziecko stanie się chłopcem. Jeśli jednak tych męskich hormonów jest za mało, narządy płciowe ulegną przemianie, ale mózg nadal pozostanie taki, jakim był. Wtedy urodzi się dziecko, które wygląda jak chłopiec ale czuje się dziewczynką.
Transseksualizmu nie można mylić z transwestytyzmem. Transwestyta traktuje przebieranie się jako podniecające, a zmiana płci jest dla niego przerażającym pomysłem. Transseksualista nie przebiera się nie dla podniecenia, on chce mieć inną płeć.
Tożsamość płciowa jest jednym z najważniejszych elementów naszego indywidualnego poczucia tożsamości. Jak widać tworzy się ona nie w wyniku wychowania, ale pod wpływem odpowiednich zmian hormonalnych jeszcze przed urodzeniem. To rewolucyjne stwierdzenie ? na nasze poczucie tożsamości większy wpływ mają hormony niż wychowanie!


dr Marcin Florkowski, psycholog   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 23 (726) z dnia 10 Czerwca 2011r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »