Nie spali, tylko wędkowali

Dwunastogodzinne zawody rozegrano z soboty na niedzielę przy brzegu zbiornika od strony Domu Wędkarza. Do rywalizacji przystąpiło osiemnastu zawodników, którzy wędkowali od godz. 18.00 do 6.00. Przed północą mieli godzinną przerwę na wspólny posiłek przy ognisku.
Wędkowano głównie metodą spławikową, a ryby brały całkiem dobrze. Po zakończeniu łowienia i prac komisji wagowej poznaliśmy wyniki.
Zwycięzcą zawodów został Władysław Bukarewicz, którzy wyjął z wody ponad cztery kilogramy ryb. Złapał m.in. dwa duże leszcze. Drugie miejsce zajął prezes koła Józef Liwiński. Jego wynik to ponad 2700 punktów, przy czym powyżej dwóch kilo ważył złapany przez niego lin. Trzecie miejsce przypadło w udziale Andrzejowi Jedynakowi. Czwarty był Karol Gąsiorowski, piąty Sylwester Rzeźnik, szósty Marcin Starnawski.
Podczas podsumowania rywalizacji trzej najlepsi zawodnicy odebrali puchary, natomiast czołowa szóstka dyplomy. Zgodnie z tradycją zawody zakończyły się integracyjnym spotkaniem przy ognisku.
Jak informuje prezes Józef Liwiński, w tym sezonie koło zorganizuje jeszcze zawody „O największą rybę”, a trofeami będą puchary burmistrza. Zawody planowane są na październik.