tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Kultura

 Na ludowo w Kraśnicy

 
W sobotę, 21 września, w Domu Ludowym w Kraśnicy odbyła się prezentacja obrzędu kiszenia kapusty. Wydarzenie połączone było z warsztatami rękodzielniczymi, które prowadziły gospodynie ze Stowarzyszenia Rozwoju Opoczyńskiej Wsi

Organizatorkami wydarzenia były członkinie KGW z Kraśnicy we wspólpracy z paniami z Libiszowa Kolonii i Karwic.
W imprezie wzięły udział młodzi łodzianie z parafii pw. Matki Bożej Bolesnej, pod kierunkiem Marii Kaczorowskiej, dyrektorki Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich Łódzkiego Urzędu Marszałkowskiego. Łodzianie odwiedzili powiat opoczyński po raz trzeci. Mieli już okazję uczestniczyć w zajęciach pn. ?Poznajemy wieś opoczyńską?, które odbyły się w gminie Sławno oraz w opoczyńskiej ?babie wielkanocnej?.
Członkinie KGW w Kraśnicy: Zofia Warczyńska, Sabina Koprek, Krystyna Wójcik, Helena Dobrowolska i Teresa Borowiecka, Libiszowie Kolonii: Ewa Kata i Krystyna Krajewska oraz Anna Frączek i świetlicowa Monika Wiktorowicz z Karwic przygotowały dla dzieci warsztaty rękodzielnicze. Tematyką zajęć była jesień.
Mimo że zajęcia świetlicowe bardzo przypadły łodzianom do gustu, to każdy z niecierpliwością czekał na główny punkt spotkania. ? Kultywowanie regionalnych tradycji i zakorzenianie ich w umysłach najmłodszych mieszkańców naszego województwa jest dla mnie bardzo ważne. Kilka razy spotkałam się z sytuacją, która mnie zatrwożyła. Mam na myśli stan świadomości małych łodzian w tematach dla nas dorosłych jeszcze oczywistych, np. niewiedza dzieci, skąd bierze się konkretny produkt spożywczy czy zdziwienie, że warzywa rosną w ziemi. Dlatego pokusiłam się o stworzenie programu, którego głównym celem jest zabieranie dzieciaków poza miasto i pokazywanie jak bogatą i ciekawą historię kryje wieś. Zależy mi na tym, by młodzi łodzianie dostrzegli nie tylko folklor i piękno okolicznych wiosek, ale przede wszystkim pracę. Dlatego dziś jesteśmy właśnie w Kraśnicy ? powiedziała koordynatorka programu Maria Kaczorowska.
Uczestnicy wysłuchali pogadanki gminnej przewodniczącej KGW na temat regionalnych przepisów kiszenia kapusty. ? Wspólna praca bardzo zbliżała ludzi w dawnych czasach. Była też okazją do towarzyskiego spotkania. Taką czynnością było, bezsprzecznie, kiszenie kapusty. Było to też swego rodzaju rytualne zajęcie. Musiało być wykonane najpóźniej do końca października, gdyż później mogłaby kapusta się zepsuć, a nie ukisić. Mężczyźni i kobiety zbierali się wspólnie w jednym domu i przygotowywali kapustę do zakiszenia ? opowiadała.
Każdy z uczestników obrzędu otrzymał główkę kapusty, którą zgodnie ze wskazówkami gminnej przewonicząćej KGW Anny Orłowskiej, poddał właściwej obróbce. Łodzianie z zapałem czyścili warzywa z brudnych i uszkodzonych liści, a następnie usuwali z główek głąby, które po zachwaleniu przez przewodniczącą ich walorów odżywczych, zjedli ze smakiem. Następnie kapustę szatkowano i tak przygotowaną wrzucano do beczki i doprawiano. Kolejną czynnością, a zarazem największą atrakcją dla uczestników spotkania było ubijanie kapusty. Do zadania zgłosiły się dwie ochotniczki, Natalka i Zosia, które, po uprzednim wyszorowaniu nóg, wskoczyły do beczki i dziarsko deptały. Czas, wypełniony pracą dziewcząt, umilały piosenki i opowiadania gospodyń.
Zwieńczeniem obrzędu było skosztowanie pierogów z kapustą i mięsem, które po wytężonej pracy młodzi łodzianie zjedli z apetytem. Przewodniczącja Anna Orłowska obiecała gościom, że ukiszona przez nich kapusta będzie miała swoje przeznaczenie podczas kusoków, gdzie znajdzie godne miejsce na stole w jednej z regionalnych potraw.
W podzięce za wizytę, koordynatorka od ubranej w regionalny strój ludowy małej kraśniczanki Ani Koprek odebrała bukiet z suszonych liści. Każda z członkiń KGW, za poświęcony czas i pożyteczną lekcję, dostała podziękowanie w postaci dyplomu.
Prezentacja obrzędu i warsztaty na długo zagoszczą w pamięci młodych łodzian. Przede wszystkim jednak będą mieć oni świadomość, jak wiele wysiłku kosztuje samodzielne ukiszenie kapusty. Jak sami stwierdzili, nigdy by się nie spodziewali, że to tak czasochłonna czynność. Poprzez uczestnictwo w obrzędzie mieli okazję doświadczyć tej pracy na własnej skórze. Pracy, o której się nie myśli kupując woreczek kiszonej kapusty.










Nal   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 39 (846) z dnia 27 Września 2013r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »