Meble w mieszkaniu

Jesteś osobą otwartą czy skrytą? Lubisz rywalizować, zależy ci na bliskich relacjach z innymi ludźmi? Czasami dobrze się czujesz z innymi (np. na randce) a czasami nie? Nie wiesz od czego to zależy?
Zwykle wydaje się nam, że cechy osobowości, takie jak otwartość, poczucie humoru, dobre nastawienie, nastrój, emocjonalne ciepło, skłonność do współpracy, odwaga itd. wpływają na to, jak z innymi rozmawiamy. Badania pokazują jednak, że niezależnie od naszych cech dostosowujemy zachowania do wystroju i umeblowania pomieszczenia, w którym się znajdujemy.
Żeby się o tym przekonać proponuję wykonanie prostego testu. Obok narysowany jest stół i sześć krzeseł. Wyobraź sobie, że chcesz się przysiąść do tego stołu. Miejsce oznaczone literą A jest już przez kogoś zajęte. Które krzesło wybierzesz? Gdzie usiądziesz? (patrz rysunek).
Psychologowie odkryli, że wybór miejsca zależy od naszej osobowości. Ludzie, którzy lubią rywalizować i dążą do współzawodnictwa siadają najczęściej na miejscu oznaczonym literą E. Pozycja na linii A – E jest konfrontująca, siedzimy bowiem dokładnie naprzeciw siebie, twarzą w twarz. Jeśli takie miejsce wybrałeś może to oznaczać, że posiadasz skłonności do rywalizowania z innymi. Odkryto jednak jeszcze ciekawszą zależność. Otóż jeśli zmusimy dwie osoby do siedzenia w pozycji konfrontującej (czyli A – E), to będą skłonne ze sobą rywalizować! Wygląda na to, że nie tylko cechy osobowości wpływają na sposób zajmowania miejsca przy stole. Jednocześnie zajęcie pewnego miejsca wpływa na to, jakie cechy osobowości będziemy ujawniać!

Randka w ciemno
Wyobraźmy sobie, np. że idziemy na randkę i chcemy przeżyć naprawdę intymny wieczór. Niestety nasze mieszkanie jest tak umeblowane, że siedzenie w pozycji konfrontującej jest najwygodniejsze. Siedząc w takiej pozycji będziemy czuli, że zamiast swobodnej rozmowy i uczucia bliskości pojawia się atmosfera rywalizacji i napięcia. Poufnej rozmowie sprzyja bowiem siedzenie w pozycji A – F. W takim układzie czujemy się blisko. Sposób siedzenia sprzyja pochyleniu się ku sobie i rozmowie o osobistych tematach. Możemy czuć zapach drugiej osoby i jesteśmy fizycznie blisko. Jednocześnie jednak nie pojawia się uczucie zbytniej bliskości, bo pozycja siedzenia nie zmusza nas do patrzenia sobie w oczy i daje poczucie bezpieczeństwa. Dzięki temu łatwo pojawiają się przyjazne uczucia. Ludzie siedzący w takiej pozycji poruszają bardziej osobiste tematy i czują się sobie bliscy. Tak siadają zwykle kochankowie i bliscy przyjaciele, ludzie którzy pragną bliskości.

Rywal czy współpracownik
Biada jednak jeśli w takiej pozycji chcemy załatwiać jakieś interes, „przycisnąć kogoś do muru”, przeprowadzić ostry wywiad lub targować się o cenę. Siedzenie w pozycji intymności (A – F) będzie nam utrudniać zadanie. Możemy bowiem mieć wrażenie, że konfrontacja nie wypada tak jak powinna, ani tak, jak sobie ją wyobrażaliśmy.
Miejsce B zajmujemy, gdy współpracujemy z osobą A. Wymyślamy wspólnie jakiś plan, rozwiązujemy zadanie, tworzymy coś razem, pragniemy współdziałać.
C i D to miejsca „unikania kontaktu”. Jeśli nie chcemy w ogóle rozmawiać z osobą A, boimy się jej lub nie chcemy by nam przeszkadzała, siadamy na tych krzesłach.
Bywa, że wybór miejsca, zależy od tego, kto zajął już miejsce A. Jeśli tak jest i z Tobą, pomyśl gdzie usiądziesz jeśli przy stole siedzi np. kobieta, osoba bliska lub obca. Możesz poznać w ten sposób rodzaj relacji, jaki nawiązujesz z kobietami, osobami, które lubisz, z nieznajomymi itd.