Po raz kolejny Gminny Ośrodek Kultury w Sławnie był organizatorem Festiwalu Piosenki Maryjnej. Tym razem gościnności użyczyły Kunice, gdzie na tyłach kościoła zorganizowano letnią scenę, a licznie zebrani widzowie, mogli obejrzeć występy kilkunastu zespołów folklorystycznych i kół gospodyń wiejskich. Jak powiedział otwierający imprezę wójt Tadeusz Wojciechowski, w tradycji narodu polskiego i wielu pokoleń, Maryja jest najważniejszą z matek, która opiekuje się swymi dziećmi i to jej dedykowany jest festiwal, jako swoiste wotum wdzięczności.
Festiwal rozpoczął występ zespołu ?Białe Łabędzie?, działającego przy Środowiskowym Domu Samopomocy w Olszowcu. Po nim swoje piosenki śpiewali następni uczestnicy: KGW z Kunic, Szadkowic, Dąbrówki?Trojanowa, Zespół Folklorystyczny ?Róża? z Gawron, KGW z Antoniówki, Antoninowa, Grążowic, Prymusowej Woli, Zachorzowa, Unewla, Zespół Folklorystyczny ?Kamienianka? z Kamienia, KGW z Psar, Olszowca, Bratkowa, Kozenina, Zespół Foklorystyczny ?Słowiki? ze Sławna.
Nowością i ciekawostką tegorocznego festiwalu była forma zapowiedzi wykonawców. Z racji na ilość występujących, organizatorzy wpadli na pomysł, aby zrezygnować z konferansjera, a schodzący ze sceny sami zapraszali kolejne zespoły. Dzięki temu udało się zaoszczędzić czas, a impreza zyskała pewną dynamikę.
Podczas festiwalu, tradycyjnie już wręczono ?Ordery Serca Matkom Wsi?. W tym roku z rąk Jacka Bogusławskiego, prezesa zarządu rejonowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Piotrkowie Tryb., otrzymało je dziesięć najbardziej zasłużonych pań: Józefa Gwiazda z Gawron, Marianna Karkocha z Kamilówki, Irena Melka z Prymusowej Woli, Leokadia Miszczyk z Bratkowa, Irena Pogorzała z Antoniówki, Weronika Turoboś z Kunic, Bogusława Wiktorowicz z Kamienia, Grażyna Wiśkowska z Unewla, Genowefa Ziółkowska z Szadkowic oraz Maria Zwolińska z Ostrożnej.
? To dla mnie bardzo wzruszający moment, kiedy widzę nominacje do tych odznaczeń, bo uświadamiam sobie, że członkinie KGW zawsze pamiętają o swoich koleżankach, które wkładają serce w życie lokalnej społeczności oraz kultywują ludowe tradycje naszego regionu ? powiedziała Marianna Śmiechowska, gminna przewodnicząca kół gospodyń wiejskich.
Festiwal w Kunicach był imprezą, podczas której nie odczuwało się charakterystycznej dla tego typu występów nerwówki i znużenia. Być może była to kwestia obycia wykonawców z publicznością, zmian w organizacji programu, który nie był przeładowany, a może po prostu dobra lokalizacji sceny plenerowej, gdzie widzowie siedzieli w cieniu i nie rozpraszał ich upał. Jedno jest pewne, że było to bardzo udane niedzielne popołudnie.
rzep
Odznaczone Orderem Serca Matkom Wsi
|