tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Aktualności

 Kilka słów przed wrzuceniem kartki

 

Wielkimi krokami zbliża się finał kampanii przed wyborami samorządowych wszystkich szczebli. Całe Opoczno jest oklejone plakatami, plakatami, których spoglądają na nas uczciwi, przedsiębiorczy, nie mający nic do ukrycia kandydaci na radnych trzech szczebli. Od przyglądania się tej wojnie plakatowej można dostać zawrotu głowy a czytanie haseł wymyślanych przez przyszłych włodarzy gminy i powiatu może spowodować objaw podobny do analfabetyzmu wtórnego – czytam, ale nie rozumiem. Czy hasło „Nasze Opoczno” podpisane przez jeden z komitetów oznacza chęć zawłaszczenia miasta? Co znaczy „Bliżej potrzeb ludzi”? Nie ma w nim wzmianki o rozwiązywaniu potrzeb, tylko o tym, że będą bliżej? Czy fakt powieszenia na budynkach należących do Spółdzielni Mieszkaniowej ogromnych banerów tylko jednego z kandydatów, ma związek z faktem, że jest on jednocześnie przewodniczącym Rady Nadzorczej spółdzielni? I takie pytania można by mnożyć.
Idąc do niedzielnych wyborów dostaniemy do ręki niezwykle ważną broń – kartkę wyborczą, która zadecyduje nie tylko, kto będzie rządził, ale co znacznie ważniejsze – komu powierzymy nasze pieniądze. Bo, przynajmniej teoretycznie, bycie wójtem, burmistrzem i starostą to ciężki kawałek chleba, chociaż na każdym z tych stanowisk odpowiedzialność jest różna. Ale splendor podobny i podstawowe pytanie stawiane kandydatom powinno brzmieć – walczycie panowie o fotel czy o funkcję. I wbrew pozorom nie jest to pytanie banalne.
Przez ostatnie cztery lata staraliśmy się w pełni oddać państwu wszystko to, co wiąże się z działalnością samorządów. Mamy więc pełne prawo dokonania podsumowania i oceny minionych czterech lat. Ta nie będzie jednoznaczna.
Przez dwanaście lat istnienia na mapie Polski powiatów w Opocznie kończy swoją kadencję już czwarty skład Zarządu. Przez całe 12 lat w pierwszej linii pracy samorządowej był ustępujący starosta Józef Róg: w pierwszej kadencji przewodniczący Rady Powiatu, w drugiej doprowadził do zmian w składzie zarządu i przez cztery lata, jako szef klubu opozycyjnego, był bardzo krytycznym recenzentem wszelkich działań władz. Wydawało się więc, że po objęciu władzy będzie miał odpowiedni kapitał do kierowania powiatem, tym bardziej, że było wiadomym, że napływają ogromne środki z Unii Europejskiej i trzeba tylko umieć po nie sięgnąć. Jak się to udało wszyscy widzimy. Sam powiat, w artykule sponsorowanym zamieszczonym w jednej z lokalnych gazet jako swoje sukcesy wymienia: zakończenie i rozliczenie rozpoczętej w 2006 roku przebudowy drogi Opoczno – Wygnanów (wsparcie unijne na tę drogę w wysokości ponad 6 mln złotych uzyskały poprzednie władze powiatu), dalej wymienia przebudowę dróg powiatowych w gminie Sławno, dwie schetynówki: przebudowa drogi powiatowej przez Wielką Wieś i drogi Grudzeń Kolonia – Wygnanów oraz przebudowę drogi powiatowej Mniszków – Zajączków. Tyle tylko, że w tym materiale nie wspominają autorzy, że żadna z tych wszystkich dróg powiatowych nie była finansowana samodzielnie przez powiat. Podstawowym warunkiem było zapewnienie przez władze gminy, przez który biegną drogi, współfinansowania wkładu własnego wszystkich stosunku 1:1. Nie wiem, czy te kilka odcinków dróg, często o kilkusetmetrowej długości to dużo czy mało.
Dużym osiągnięciem powiatu było pozyskanie ponad dwóch milionów złotych na realizację projektu doposażenia szkół prowadzonych przez powiat. Chapeau bas!
Jedyną inwestycją prowadzoną od podstaw była budowa boiska przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1. Szkoda tylko, że pokrycie boiska po pierwszej zimie zaczęło się łuszczyć i wymagało remontu, ale trudno za to winić władze powiatu. Również na plus trzeba zaliczyć uporządkowanie spraw szpitala, chociaż w tym przypadku sporą pomoc okazują gminy, szczególnie Opoczno, co znalazło swoje odbicie podczas ostatnich sesji Rady Miejskiej. Nie udało się, jak do tej pory, rozpocząć budowy DPS. Trwa procedura wyłaniania wykonawcy, ale nawet jeśli uda się to szybko załatwić (składanie ofert było do 27 października, ale jak do tej pory w BIP starostwa nie ma informacji o rozstrzygnięciu), to rozpoczęcie inwestycji jeszcze w tym roku jest wątpliwe. Czy to dużo jak na cztery lata napływu dużych środków unijnych nie mnie oceniać?
Ja mogę oceniać starostwo za podejście do miejscowej historii, za upór z jakim wszyscy trwają w błędach narzuconych przez porucznika lotnictwa, starszego sierżanta sztabowego pchor. 25 pp AK Włodzimierza Bonifacego „Kopra”, „Sympatyka” Koperkiewicza. Szeroko pisaliśmy przez minione dwa lata o trzech poważnych uchybieniach: umieszczeniu na murach starostwa kłamliwej tablicy o ofiarach nie istniejącego w Opocznie Stalagu IIc, o zawieszeniu na zabytkowej części murów kościoła św. Bartłomieja kłamliwej tablicy poświęconej wyimaginowanym ofiarnym węgierskim obrońcom polskiej ludności Opoczna i okolic w czasie I i II wojny światowej oraz na wystawionym przez miasto pomniku katyńskim na cmentarzu przy ul. Moniuszki. W kwietniu był poświęcony nowy pomnik katyński, bez błędów, z treścią opracowaną przy pomocy Urzędu Wojewódzkiego. Mimo że wcześniej zapowiadane były protesty, skargi do Strasburga, przykucie się do starej bryły, po to by nikt jej nie ruszył. Nowy pomnik stoi i wszyscy o sprawie zapomnieli, a pomysłodawca i główny oponent jakichkolwiek zmian uczestniczył, wraz z pocztem sztandarowym w jego odsłonięciu. I gdyby władze powiatu posłuchały od razu, sprawdziły wiarygodność treści na dwóch pozostałych tablicach i postępując zgodnie z prawdą i zdrowym rozsądkiem zmieniły obie treści, nie było by skandalu i wszyscy by dawno o sprawie zapomnieli. A tak sprawa się wlecze i jeszcze pewnie jakiś czas będzie w publicznym obiegu. I mam żal, że żaden z kandydatów, którzy powołują się na swoje umiłowanie historii nic nie zrobił, aby te bzdury usunąć z przestrzeni publicznej, by tablice poprawić. Raz zabrał głos w tej sprawie ustępujący wiceprzewodniczący Rady Powiatu Marek Ziębicki, ale i on został skutecznie wyciszony. Ustępujący przewodniczący Rady, piszący doktorat z historii, wielokrotnie stwierdzał, że ja mam rację, ale jednocześnie dodawał, że nic w tym kierunku nie zrobi. I temat jest.
I jeszcze jedną sprawę trzeba zapisać na plus ustępujących władz starostwa – doskonały PR, chociaż zaciekły i nie liczący się z realiami.


Mjm   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 46 (697) z dnia 19 Listopada 2010r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »