Kanalizacja czeka na euro

Gotowy od kilku lat projekt budowy infrastruktury wodno-ściekowej na terenie gminy Opoczno w dalszym ciągu czeka na dofinansowanie ze środków unijnych. Niestety nic nie wskazuje na to, aby tym razem udało się je pozyskać.
W poprzednich latach o fundusze unijne na budowę kanalizacji w gminie ubiegały się władze miasta w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Jednak projekt albo odpadł w ocenie formalnej, albo mimo pozytywnej oceny merytorycznej nie zakwalifikowano go do dofinansowania z powodu ograniczonych środków. W ubiegłym roku o dotację na budowę kanalizacji ubiegało się Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Pierwsze oceny, choć pozytywne, nie dają mu jednak większych szans na wsparcie.
PGK złożyło wniosek w listopadzie ubiegłego roku, w ramach priorytetu „Gospodarka wodno-ściekowa”. Na konkurs wpłynęły w sumie 83 wnioski. Wszystkie przeszły już pierwsze oceny. Pozytywną ocenę formalną oraz przynajmniej 60% punktów w ocenie merytorycznej pierwszego stopnia, którą przeprowadził NFOŚiGW, uzyskało 59 z nich. Powstałą w jej wyniku listę rankingową zatwierdził pod koniec stycznia wiceminister środowiska. Na 45 miejscu tej listy znalazł się projekt PGK w Opocznie.
Nie oznacza to jednak, że PGK wnioskowane dofinansowanie otrzyma. Okazało się bowiem, że suma wnioskowanego dofinansowania znacznie przekroczyła dostępną alokację. W związku z tym, projekty na liście rankingowej podzielono na podstawowe i rezerwowe. Status podstawowych uzyskało tylko 9 z nich. Pozostałe znalazły się na liście rezerwowej. Ten z Opoczna jest więc 36. rezerwowym.
Wszystkie przejdą jeszcze ocenę merytoryczną drugiego stopnia, którą przeprowadzi Ministerstwo Środowiska. Ta ocena może zmienić nieco ich kolejność na liście. Projekty rezerwowe mogą też liczyć na oszczędności czy przesunięcia dodatkowych środków finansowych na priorytet dotyczący gospodarki wodno-ściekowej. W takich przypadkach wsparcie otrzymają te najwyżej ocenione. Może się więc okazać, że PGK będzie musiało poczekać na ogłoszenie kolejnego naboru bądź poszukać innych źródeł dofinansowania.