tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Sport

 Jelnia liderem

 
VII Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Gminy i Miasta Drzewica





W drugiej kolejce VII Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Gminy i Miasta Drzewica rozegrano dwa spotkania, w których łącznie strzelono 11 bramek. Zawodnicy otrzymali ponadto cztery żółte kartki. Warto przypomnieć, że zawodnik, który otrzyma w turnieju trzy żółte kartki, musi pauzować kolejne spotkanie.

Jelnia ? Domaszno 4:2 (2:1)
Bramki dla Jelni: Karol Skorupa, Marcin Wójcik, Łukasz Wroński, Leszek Nowak. Bramki dla Domaszna strzelili Sylwester Gapys i Paweł Kaniewski.
W pierwszym spotkaniu drużyna z Jelni spotkała się z faworyzowaną drużyną Znicza Domaszno, chcącą zmyć plamę z I kolejki ? porażkę ze Strzyżowem na inaugurację turnieju. Już przed meczem okazało się, że Znicz nie skompletuje najlepszego składu, awizując do pierwszej jedenastki kilku debiutantów. Drużyna z Jelni również miała chwilowe obawy co do jakości pierwszej jedenastki, ale jak się później okazało zupełnie bezzasadne. W poprzednim numerze pisaliśmy o chaotycznych atakach drużyny z Jelni, braku współpracy w środku pola. Tym razem piłkarze z Jelni rozgrywali jedno z najlepszych spotkań w historii ich występów na Pucharze Burmistrza. Kombinacyjne akcje, gra z klepki w środku pola, prostopadłe piłki do napastników i konsekwentna gra w obronie ? to wszystko cechowało drużynę z Jelni. Wynik ładnym strzałem otworzył Karol Skorupa.
Drużyna z Domaszna nie przypominała tej z lat ubiegłych, która potrafiła zdominować mecz, a przeciwnik biegał bezradnie za piłką, czekając na kolejny atak na swoją bramkę. Co prawda dwoił się i troił Adam Trzeźwiński, nieźle rozgrywał Paweł Kaniewski, jednak skuteczna obrona Jelni nie pozwalała na oddanie choćby jednego strzału w światło bramki. Kibice z Domaszna nie dowierzali własnym oczom. Niespodziewanie jednak Sylwester Gapys doprowadził do wyrównania, po przytomnym odegraniu do tyłu do popularnego Kani. Dwie minuty później bramkę dla Jelni zdobył niezawodny Marcin Wójcik. Była to już jego trzecia bramka w tegorocznej edycji rozgrywek i tym samym objął samodzielne prowadzenie w wyścigu o króla strzelców turnieju. W dalszym ciągu trwał huraganowy atak drużyny z Jelni. Leszek Nowak ? najlepszy tego dnia na boisku ? co chwila posyłał do partnerów piłki, podając je na tzw. tacy i tylko dzięki refleksowi Piotra Bubca, bramkarza Znicza, po pierwszej połowie nie byliśmy świadkami pogromu. W 40 minucie kontuzji doznał kapitan Jelni ? Piotr Mada, który z trudem dotrwał do końca pierwszej połowy, a na drugą już nie wyszedł.
Drugie 45 minut zaczęło się od ponownych ataków Jelni. Zawodnicy potrafili grać piłką i widać było dużą wymienność pozycji między trójką Nowak ? Stachurski ? Skorupa, dzięki czemu piłkarze z Jelni zdominowali środek pola, a także potrafili zaskoczyć przeciwnika. W 55 min Łukasz Wroński podwyższył prowadzenie na 3:1. Od tego momentu drużyna z Jelni zaczęła powtarzać scenariusz, jaki rozegrali tydzień wcześniej. Zapomnieli o zespołowej grze, odnosiło się wrażenie, że każdy chce strzelić bramkę i nie dostrzegał lepiej ustawionego partnera. A tymczasem Domaszno zaczęło coraz groźniej kontratakować. Nadzieję w serca kibiców Domaszna wlał Paweł Kaniewski, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Jelnia zaczęła się obawiać, że nie zdobędzie 3 oczek w ?wygranym? już meczu. Na szczęście tego dnia w ich szeregach grał Leszek Nowak, który strzelił niezwykle ważną bramkę, a jednocześnie było to ukoronowanie świetnego występu doświadczonego zawodnika. Swoją formą i kondycją wielokrotnie zawstydzał dużo młodszych zawodników, dlatego to on zostaje MVP spotkania.

Krzczonów ? Żardki 1:4 (0:2)
Bramkę dla Krzczonowa zdobył Karol Sobolweski, dla Żardek: Łukasz Iwanicki, Adam Wołonkiewicz i Mateusz Wołonkiewicz ? 2.

Dla Iskry był to pierwszy mecz w rozgrywkach. Drużyna z Żardek to swoisty ewenement na turnieju. W każdej edycji grają bardzo dobrze, tracą niewiele bramek, ale jednocześnie niewiele strzelają. Drużyny, z którymi przychodzi im się mierzyć zawsze są pełne obaw i respektu przed przeciwnikiem. Mimo to przez 6 lat niczego wielkiego nie potrafiła tutaj ugrać. Tym razem jednak zaczęli z wysokiego C strzelając rywalom aż cztery bramki, tracąc zaledwie jedną. Gra drużyny z Żardek mogła się podobać. Iskra popełniła niewiele błędów i, co bardzo ważne, potrafiła zakańczać akcje celnym strzałem na bramkę. W 15 minucie, po strzale głową Łukasza Iwanickiego, piłka zatrzepotała w siatce Krzczonowa. Nim zdążyli otrząsnąć się po utracie pierwszej bramki, przyszedł drugi cios. W 17 minucie Adam Wołonkiewicz poniósł wynik na 2:0 dla Iskry. Mecz się bardzo zaostrzył, służby medyczne miały ręce pełne roboty. Nie widać było złośliwości i celowości zagrań, ale parę razy można było odnieść wrażenie, że do tej granicy jest bardzo blisko.
Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia Iskry ? Mateusz Wołonkiewicz, największy ?walczak? w ekipie Żardek, atomowym strzałem z ok. 30 metrów nie dał szans zasłoniętemu bramkarzowi, któremu pozostało jedynie wyciągnięcie piłki z siatki i zruganie w niecenzuralny sposób swoich obrońców (tego akurat nie pochwalamy). Wydawało się, że już jest po meczu, ale Karol Sobolewski strzelił bramkę na 3:1. W samej końcówce czwartą bramkę, tym razem po strzale głową, zdobył ponownie Mateusz. Należy podkreślić kolejne świetne wykonanie stałego fragmentu gry przez Pawła Żaka, dla którego była to druga asysta w meczu. Cichym bohaterem tego spotkania był na pewno rozgrywający Iskry Artur Białek, który doskonale kontrolował piłkę, a także regulował tempo gry swojej drużyny.
Oba spotkania prowadził Jarosław Dąbrowski.
W najbliższą niedzielę, na boisku w Świerczynie, dojdzie do dwóch arcyważnych dla układu tabeli spotkań. Najpierw o godz. 14.00 spotkają się outsiderzy grupy, dla których remis oznacza definitywne pożegnanie z walką o puchar, a o 16.00 rozegrany zostanie mecz na szczycie ? OSP Strzyżów kontra Iskra Żardki. Emocji na pewno nie zabraknie, serdecznie zapraszamy.
Najlepsi strzelcy po dwóch kolejkach: Marcin Wójcik (Jelnia) ? 3 bramki, Kamil Barul (Strzyżów), Marcin Sobolewski (Krzczonów), Mateusz Wołonkiewicz (Żardki) ? 2 bramki.
Kartkowicze: Tomasz Kowalski (Krzczonów) ? 2 żółte kartki.

Tabela
1. OSP Jelnia 2 6 8?5
2. Iskra Żardki 1 3 4?1
3. OSP Strzyżów 1 3 2?1
4. Znicz Domaszno 2 0 3?6
5. Krzczonów 2 0 4?8

19 sierpnia na stadionie KS Gerlach drużyny z miejsc 3?4 zagrają o trzecie miejsce, natomiast drużyny z miejsc 1?2 powalczą o Puchar Burmistrza.


ZG   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 30 (785) z dnia 27 Lipca 2012r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »