Sejmowe piszą o tym annały,
Jako istnieje obyczaj stały,
Że kto po mandat poselski sięga
Nieoficjalnie przedtem przysięga.
Fakt to jest tajny, strzeżony, stary,
Miejscem przysięgi są kuluary.
I choćby nie miał poseł ochoty
Grzecznie powtarza te słowa roty:
?Ja poseł ziemi? (wpisać właściwą)
Zgodnie z wydaną tu dyrektywą,
Przysięgam urząd dobrze sprawować!
Nic nie chachmęcić, nie kombinować,
Nie wagarować z sejmowych prac
Nawet gdy męczy mnie gigant kac.
Głosować przeciw mam do kompletu,
O uchylenie immunitetu.
Choćby chodziło o gnidę, mendę,
Ja za tą mendą murem stać będę!
Słuchać przemówień, nawet gdy nudne.
Ubrania nosić czyste i schludne,
Bez dziur pod pachą i łat na łokcie.
Włosy strzyc krótko, czyścić paznokcie.
Nie robić nigdy z siebie idioty
Według zaleceń tej oto roty!?
Tak to posłowie właśnie podobno,
Tekst powtarzają, każdy osobno,
Przed posiedzeniem pierwszym w kadencji,
Ku chwale sejmu, w szczerej intencji.
Prawda, że brzmi on dość oryginalnie?
Ja wam go zdradzam? nieoficjalnie.
|