Evans oni kochają muzykę

Zespół tworzy pięciu panów, z czego czterech jest jeszcze przed trzydziestym rokiem życia. Każdy z nich ma własne życie, jeden prowadzi prywatny biznes, dwóch studiuje, inny jest ratownikiem medycznym, a jeszcze inny pracuje w stolicy. Jak mówią łączy ich jedno, czyli miłość do muzyki. Nazwę, pochodzącą od producenta naciągów perkusyjnych wymyślił Mariusz Starnawski. Te naciągi brzmią tak samo dobrze, jak nasza gra, dlatego postanowiłem, że tak będziemy się nazywali i reszta składu przystała na moją propozycję ? mówi perkusista. W skład zespołu z Poświętnego wchodzą: Mariusz Starnawski ? perkusja, wokal, Marcin Matuszczak ? klawisze, akordeon, Michał Gapys ? gitara, wokal, Karol Jedliński ? saksofon tenorowy, Piotr Kowalski ? gitara basowa. Początek zespołu sięga 2009 roku, a pierwszym wspólnym występem było zagranie na sylwestrze w ub. roku. ? Mieliśmy raptem kilka tygodni, aby zgrać się i przygotować repertuar na sylwestrowy bal, ale wszystko poszło pomyślnie, a my uznaliśmy, że doskonale się rozumiemy i tak zaczęła się nasza wspólna przygoda z muzyką. Należy podkreślić fakt, że niektórzy panowie z zespołu Evans wcześniej grali w innych zespołach, są też tacy, którzy grają jednocześnie w dwóch. Mariusz, jako najstarszy pełni też nieformalną funkcję szefa zespołu, ma za sobą największe doświadczenie muzyczne. Michał Gapys ma również na swoim koncie grę w innych zespołach, obecnie oprócz tworzenia zespołu Evans, gra w jednym z warszawskich zespołów reggae. Oprócz wspólnego hobby, jakim jest gra w zespole muzycznym, Mariusza, Michała, Karola i Marcina łączy jeszcze pasja, jaką jest muzyka. To słynna w całym regionie, a szczególnie w Poświętnem ? Studziannie przyklasztorna Orkiestra Dęta ?Bazylikon? im. ks. Kazimierza Jelonka. Jej obecny kapelmistrz Bogusław Małachowski, to również nauczyciel muzyki i pierwszy człowiek, który w szkole w Poświętnem odkrył wówczas u małych chłopców spore pokłady talentu muzycznego. ? Wiele zawdzięczamy panu Małachowskiemu, on nas uczył czytania nut, gry na gitarze i innych instrumentach, z perspektywy czasu możemy śmiało powiedzieć, że jest też dla nas przyjacielem, który wprowadził nas w świat muzyki a my dalej już mogliśmy samodzielnie wybrać dowolną drogę, styl czy instrumenty ? mówią zgodnie wychowankowie Bogusława Małachowskiego. Być może dzięki możliwości ćwiczenia gry od najmłodszych lat dzisiaj muzycy z Poświętnego potrafią doskonale grać na kilku instrumentach, nie mają problemów z tzw. czystym wokalem a dodatkowym ich atutem jest to, że zawsze grają na żywo. Pytani o repertuar prawie jednocześnie uśmiechają się mówiąc, że zagrają wszystko, bowiem starają się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom odbiorców. ? Wiadomo, że każdy zespół ma jakiś wyznaczony repertuar, ale na specjalne życzenia jesteśmy w stanie przygotować każdy utwór, to tylko kwestia czasu, generalnie gramy kawałki zarówno z lat 60., jak i współczesne, np. ostatnio bardzo często na życzenie gości wykonujemy ?Radio Hello? zespołu Enej ? mówi Marcin Matuszczak. Panowie z zespołu mieli już okazję występować na imprezach plenerowych, m.in. w Czerniewicach i Opocznie. Mają również na swoim koncie występ Katowicach, często też występują w swoich rodzinnych stronach. Pytani o terminy mówią, że zaczęli zapisy już na 2013 rok. Wracając do ostatniego sukcesu, jaki odnieśli w Opocznie członkowie kapeli podkreślają wysoki poziom podczas X przeglądu kapel weselnych oraz wspaniałą zabawę, jaką stworzyło osiem zespołów biorących udział w konkursie. ? Chcieliśmy za pośrednictwem TOP?u podziękować jury za docenienie naszej pracy, ta nagroda to dla nas ogromny sukces, duża była również radość naszych bliskich, którzy często muszą się godzić z tym, że nie ma nas w wolne dni, takie chwile im to rekompensują a nam pozwalają wierzyć w to co robimy ? podkreślają członkowie zespołu. Niestety, jak to w życiu bywa także i zespół z Poświętnego boryka się z własnymi problemami, w tym przypadku panowie mówią o kłopotach lokalowych. ? Nie mamy możliwości ćwiczenia w dobrych warunkach, prosiliśmy władze gminy o udostępnienie, jednej z nowoczesnych i niedawno wybudowanych świetlic, ale bez odzewu ? mówią rozżaleni muzycy. Być może zmieni się to po ostatnich sukcesach.