Działo się w Karwicach!

Uroczystości zainaugurowała msza koncelebrowana przez księży z parafii pw. św. Bartłomieja: proboszcza Jan Serszyńskiego, Sylwestra Jończyka oraz Przemysława Wójcika. Ksiądz dziekan poświęcił wieńce dożynkowe wykonane przez panie z Kół Gospodyń Wiejskich z tegorocznych kłosów zbóż, owoców, warzyw oraz polnych kwiatów. Przewodnicząca KGW w Adamowie, Iwona Sroka złożyła na ołtarzu bochen chleba wypieczonego z mąki pochodzącej z ostatnich zbiorów, a najmłodsze latorośle przekazały dary z tegorocznych plonów. Nabożeństwo uświetniła swoim śpiewem schola parafialna z przewodniczącą KGW w Karwicach, Anną Frączek na czele.
Część artystyczną dożynek ze swadą poprowadzili karwicka świetlicowa Monika Wiktorowicz i ks. Sylwester Jończyk, opiekun kaplicy pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Karwicach.
Na scenie przy boisku zaprezentowały się najpierw gospodynie, ośpiewując wieńce dożynkowe. Dzieci zrzeszone w świetlicy porwały publiczność do wspólnej zabawy. Opiekunka grupy, Monika Wiktorowicz przygotowała zróżnicowany tematycznie program – było coś na ludowo i na dyskotekowo. Widzowie nagrodzili grupę gromkimi brawami.
Później przyszedł czas na występy gospodyń. Nie zabrakło ciekawych przyśpiewek i skocznych piosenek, które wraz z artystkami śpiewała licznie zgromadzona publika. Do do Karwic przybył także znany kabaret "Budka Kogutka" z Kraśnicy, w składzie Wanda Warda i Zofia Warczyńska. Panie bawiły zebranych skeczami i piosenkami. Ostatni na scenie zaprezentowali się "Mroczkowianie". Grupa jak zawsze dała czadu! Widać, że kunszt zespołu jest doceniany w okolicy, bowiem podczas występu przed sceną zebrały się prawdziwe tłumy. Kierowniczka i założycielka zespołu Stanisława Wójcik dbała, by wszystko przebiegło zgodnie z planem. Tradycyjnie występ poprowadził Marek Massalski, zabawiając publiczność do łez monologami mówionymi opoczyńską gwarą.
Ten, kto przybył na dożynki do Karwic, na pewno nie żałuje. Poza ucztą dla ducha, nie zabrakło także tej dla ciała. Członkinie KGW zadbały o to, by z imprezy nikt nie wyszedł głodny. Można było skosztować staropolskiego barszczu białego z kiełbasą oraz regionalnych wypieków, którymi uśmiechnięte gospodynie częstowały gości. Organizatorzy przygotowali także wiele atrakcji dla najmłodszych uczestników zabawy, m.in. przejażdżki bryczkami zaprzężonymi w kuce, którymi powozili Wojciech Ptaszek i Edward Gawin.
Gdy nastał wieczór, rozpoczęło się szaleństwo w rytmach muzyki disco. Zabawa taneczna z zespołem Relax była zwieńczeniem święta. Trwała do późnych godzin nocnych i zgromadziła na placu wielu miłośników pląsów. Kto zatem nie był, niech żałuje!



Małe gospodynie z chlebem wypieczonym z tegorocznych zbóż



Na tegoroczne święto plonów do Karwic przybyły prawdziwe tłumy