Od lewej przewodniczący Rady Gminy Wiktor Macierzyński i wójt Krzysztof Nawrocki
Jadąc na rozmowę z nowo wybranym wójtem Żarnowa, Krzysztofem Nawrockim, nie wiedziałem, że spotkam również nowego przewodniczącego Rady Gminy Wiktora Macierzyńskiego. I tak wyszedł, nieoczekiwanie dialog na trzy głosy.
Maciej Mrozowicz – Startując w wyborach samorządowych mieliście panowie własną wizję modernizacji gminy Żarnów. Jakie są więc, waszym zdaniem, najważniejsze zadania na najbliższe lata?
Wiktor Macierzyński – Od razu chciałbym zaznaczyć, że nie planujemy, przynajmniej na razie, żadnej istotnej zmiany w kierunkach rozwoju gminy. Do składu Rady Gminy w Żarnowie zostali w większości wybrani radni z poprzedniej kadencji, a więc proponowany na 2011 rok budżet, kierunki rozwoju i zadania inwestycyjne gminy, w ogromnej mierze były przez nich przygotowane. Na razie nie ma więc potrzeby dokonywania istotnych zmian.
Krzysztof Nawrocki – Podczas kampanii wyborczej, zwłaszcza podczas wszystkich spotkań z mieszkańcami, stale podkreślałem, że w minionych latach zrobiono w naszej gminie wiele, choć zapewne można było więcej. Głównym celem mojego kierowania gminą będzie znaczne przyspieszenie procesu przemian społeczno–gospodarczych. Chciałbym pełnej integracji władz gminy z mieszkańcami i ożywienia życia społecznego, zwłaszcza poprzez współpracę z powstającymi stowarzyszeniami. Zauważam, iż ludzie przeważnie nie identyfikują się ze swoją rodzinną ziemią, ba, niewiele o niej wiedzą. A mamy tu się czym szczycić, 1000 lat historii jest tego dowodem. Marzę m.in. o przywróceniu świadomości historycznej wśród mieszkańców. Chciałbym, by Żarnów miał takie znaczenie w czasach współczesnych, jakim cieszył się przed wiekami, kiedy był jednym z ważniejszych miast w Polsce.
MM – Jakie więc będą głównie kierunki rozwoju gminy podczas trwania tej kadencji?
KN – Plany mamy realne, choć bardzo ambitne i jest ich wiele. Przede wszystkim kontynuacja tego, co zostało zapoczątkowane w minionych latach: dokończenie wodociągowania gminy, przyspieszenie budowy kanalizacji, w tym wokół zalewu w Miedznej Murowanej. Konsekwencją tych działań musi być rozbudowa istniejącej oczyszczalni ścieków w Żarnowie i budowa nowej w rejonie wsi Ruszenice.
MM – Ten proces już trwa…
KN – Tak i chodzi o to, by go znacznie przyspieszyć, starając się przejąć środki pomocowe Unii Europejskiej na ten cel.
WM – Kilka lat temu prowadzone były rozmowy z Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Gospodarki Wodnej w sprawie całkowitej lub częściowej zmiany charakteru zalewu w Miedznej Murowanej, z retencyjnego na rekreacyjny. Może warto do tej koncepcji powrócić, bo pomogłaby ona uporządkować sprawy związane z zagospodarowaniem terenów przybrzeżnych, ale i przyciągnęłaby potencjalnych inwestorów.
MM – Kanalizacja i wodociągowanie to nie wszystkie zadania gminy. Co z oświatą?
KN – Zakończona została wreszcie budowa gimnazjum, którym przez ostatnie lata miałem zaszczyt kierować. Jednak sam budynek szkolny, to nie wszystko. Będziemy czynić starania aby teren wokół szkoły należycie zagospodarować, a zwłaszcza wybudować kompleks boisk sportowych w ramach programu „Orlik 2012”. Konieczne jest przygotowanie i przedstawienie atrakcyjnej oferty dla młodzieży: organizacja klubów środowiskowych w świetlicach wiejskich, w tym kawiarenek internetowych dla młodzieży. Chcemy stwarzać warunki do zakładania nowych i wspierania już istniejących lokalnych stowarzyszeń mieszkańców wsi.
WM – Aby mówić o kompleksowym zakończeniu budowy szkoły, trzeba jeszcze zainstalować windę dla niepełnosprawnych. Szyb jest przygotowany, winda była w założeniach. W najbliższym czasie zamierzamy to zrealizować.
MM – A pozostałe placówki szkolne?
KN – Termomodernizacja Szkoły Podstawowej w Żarnowie została zakończona. Szkoła Podstawowa w Klewie boryka się z wieloma problemami organizacyjnymi, zwłaszcza związanymi z niewielką ilością dzieci. Jednak będziemy ją dalej prowadzić, choć wymaga ona ogromnych środków z budżetu gminy. Dobro dzieci jest dla nas najważniejsze, choć analiza prognoz demograficznych jest bardzo niepokojąca. Warto podkreślić, iż 70% uczniów jest dowożonych do szkół aż pięcioma autobusami, z których trzy są własnością gminy.
WM – Przyszłość szkoły w Klewie jest niepewna, dlatego mamy względem niej pewne plany, ale to zdecydowanie melodia przyszłości. Tam można by zorganizować, podobny do tego z Olszowca w gminie Sławno, Środowiskowy Dom Samopomocy dla Osób Niepełnosprawnych. Miejsce doskonałe, warunki lokalowe niezłe. Trzeba jedynie zorientować się, jakie są potrzeby w tym zakresie. Poza tym placówka oświatowa w Klewie to doskonałe miejsce do zorganizowania Warsztatów Terapii Zajęciowej. Warto rozważyć również reaktywowanie Ośrodka Szkolno–Wychowawczego w tym miejscu, bo taki już tam funkcjonował przed 20 laty. Byłaby to pierwsza taka placówka na terenie powiatu opoczyńskiego, a trzeba mieć świadomość, że środki jakie na ten cel przeznacza MEN są nieporównywalnie wyższe od subwencji oświatowej.
KN – To jednak sprawa dość odległej przyszłości, ale trzeba na ten temat już teraz rozmawiać i o tym myśleć. Warunki do nauki w żarnowskich szkołach są zdecydowanie lepsze, a w gimnazjum wręcz doskonałe. Poza tym marzy nam się utworzenie w Żarnowie i Klewie przedszkoli. Gmina powinna troszczyć się nie tylko o dzieci w wieku szkolnym, ale i o te młodsze. Poza tym, funkcjonowanie przedszkoli ułatwi matkom poszukiwanie pracy, co też nie jest bez znaczenia. Zwłaszcza w Żarnowie brak przedszkola wyjątkowa doskwiera mieszkańcom i jest tematem permanentnej krytyki władz gminy.
MM – Skoro wspomniał pan o dowożeniu, co z gminnymi drogami?
KN – Będzie to jeden z najważniejszych priorytetów najbliższych czterech lat. W chwili obecnej będziemy wykonywali inwestycje, które są już realizowane lub zaplanowane w budżecie na 2011 rok. Najważniejszym zadaniem jest modernizacja drogi powiatowej Żarnów – Skórkowice, realizowana wspólnie z powiatem. Poza tym marzy nam się, by każda gminna droga, zwłaszcza taka, po której odbywa się dowóz dzieci do szkół, miała nawierzchnię bitumiczną. Chcemy kontynuować budowy dróg dojazdowych do pól. Ale na wszystko potrzeba środków, a tych jak zwykle w samorządach gminnych brakuje.
MM – A co z mostem w Siedlowie, który spłonął kilka lat temu. W tej sprawie od lat nic się nie dzieje...
KN – Budowa nowego mostu raczej nie wchodzi w grę ze względów finansowych. Most znajdował się w ciągu gruntowej drogi powiatowej. Jeśli władze powiatu podjęłyby ten temat, to zapewne gmina zgodziłaby się partycypować w kosztach budowy nowej przeprawy nad rzeką Czarną. Ostatnio pojawiła się myśl, by porozumieć się z Agencją Mienia Wojskowego. Jak nie ma możliwości budowy mostu, to może chociaż kładka dla pieszych i rowerzystów? Myśleliśmy też o budowie mostu pontonowego. Jednak ze względu na silny nurt rzeki, to również raczej nie wchodzi w grę. Ale z tym problemem musimy się zmierzyć.
WM – Dla nas budowa dróg będzie priorytetem, choćby ze względu na to, że dobre drogi są atutem w walce o pozyskanie inwestorów. A w gminie Żarnów jest w co inwestować.
KN – Na terenie gminy znajdują się bogate złoża piaskowców, glin i iłów ceramicznych. To w oparciu o te złoża będziemy podejmowali starania o utworzenie na terenie gminy Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Powstanie strefy ułatwi nam ściąganie do gminy inwestorów, a to pomoże w skutecznym zwalczaniu bezrobocia. W tym celu będziemy ściśle współpracować z władzami powiatu opoczyńskiego i województwa łódzkiego.
WM – Trzeba skierować środki na utrzymanie i modernizację istniejących systemów melioracyjnych. Będziemy wnioskować do wojewody o skierowanie środków na ten cel. Ponadto, co warte podkreślenia, władze gminy będą przejawiać troskę o stałą poprawę stanu wyposażenia i poziomu wyszkolenia strażaków ochotników.
MM – Aby ściągnąć inwestorów dobre chęci nie wystarczą.
KN – Zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego chcemy promocji gminy na zewnątrz i zmianę sposobu komunikowania się władz samorządowych z mieszkańcami wszystkich miejscowości. Będziemy promowali przedsiębiorczość, zwłaszcza w zakresie tworzenia własnej działalności gospodarczej. Chcemy stworzenia wizerunku gminy jako „zagłębia surowcowego” i promowania jej cennych zasobów.
Trzeba doprowadzić to tego, by jadący przez gminę zechcieli się u nas zatrzymać, choćby po to, by obejrzeć Park Kulturowy „Żarnów”, w skład którego wchodziłaby prastara żarnowska świątynia i grodzisko wczesnośredniowieczne. Wspólnie z parafią św. Mikołaja chcemy stworzyć muzeum ludowe i skansen dawnych urządzeń i sprzętu gospodarstwa domowego. Pragniemy zainicjować wydawanie gminnego biuletynu informacyjnego, lokalnej gazety trafiającej do każdej rodziny w gminie.
MM – Skąd na to wszystko wziąć środki?
KN – Wbrew pozorom nie trzeba wielkich nakładów inwestycyjnych. Wystarczy odpowiednio zaadoptować istniejące już i niszczejące budynki po dawnych instytucjach publicznych i zdobyć na ten cel środki zewnętrzne. Niezbędne jest utworzenie świetlic wiejskich lub domów ludowych co najmniej w Miedznej Murowanej, Skórkowicach, Pilichowicach, a jak się uda to również i w Ruszenicach. Będą ośrodki, w których powstanie możliwość skupiania inicjatyw społecznych to pojawią się same inicjatywy, w tym również i gospodarcze. W gminie mieszkają ludzie o dużym potencjale intelektualnym. To wielkie bogactwo, które należy umiejętnie wykorzystać…
MM – To ogólnie, a jeśli chodzi o samo funkcjonowanie urzędu gminy i jej jednostek organizacyjnych?
KN – Główna idea to stare hasło – urząd bliżej obywatela. Deklarujemy pełną jawność dochodów i wydatków gminy, zwłaszcza przy organizacji imprez plenerowych, np. Dni Żarnowa i uroczystości dożynkowych. Zresztą finanse gminy muszą być w pełni jasne i przejrzyste. Zdecydowanie będziemy przeciwstawiać się marnotrawieniu środków publicznych, będziemy starali się podejmować w pełni racjonalne decyzje gospodarcze i personalne, służące rozwojowi całej gminy a nie zaspokajaniu interesów wybranych grup społecznych. Koniecznym jest powołanie Zakładu Usług Komunalnych, który przejąłby na siebie odpowiedzialność za zarządzanie wszystkimi pracownikami technicznymi gminy, a jest ich w każdym samorządzie niemało. Oczywiście trzeba będzie taką placówkę uzbroić w odpowiedni sprzęt i materiały. Usprawni to pracę gminnej administracji i poprawi jakość obsługi urządzeń infrastrukturalnych. Trywializując wójt naprawdę nie jest od tego, by wydawać dyspozycje wkręcenia żarówki czy naprawy cieknącego kranu.
WM – W ostatnim czasie nad głównymi kierunkami rozwoju gminy debatowały wszystkie, nowo powołane komisje Rady Gminy. Przedstawione w czasie naszej rozmowy tematy zyskały akceptację radnych. Czas zabierać się do twórczej, merytorycznej pracy, po to, by wyprowadzić gminę na właściwe tory rozwoju. Społeczeństwo tego od nas oczekuje…
MM – Dziękując za rozmowę, życzę powodzenia w realizacji planów.
|