tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Ciekawostki

 Dawne bale w karnawale

 
Jak drzewiej bywało






Styczeń i część lutego to od wielu stuleci czas zabaw, uczt, balów i innych form hucznej rozrywki. Nawet w najpoważniejszych okresach historycznych podczas karnawału przymykano oko na zachowania, które w innych okolicznościach uchodziły za niestosowne czy gorszące. Zabawy i huczne rozrywki w okresie zimowym to ?wynalazek? liczący sobie wiele setek lat. Uczty i zabawy związane z Saturnaliami w starożytnym Rzymie, średniowieczne ?dni głupców?, pochody masek, bale, uczty i niezwykle barwne w charakterze zabawy związane z zamianą ról czy odgrywaniem przedstawień ? echa wszystkich tych tradycji odnajdujemy i dziś na sambodromie w Rio de Janeiro, na placu św. Marka w Wenecji, w czasie niemieckiej ?piątej pory roku? oraz na organizowanych na całym świecie karnawałowych imprezach. Dziś w wielu krajach karnawałowe zwyczaje stanowią istotną część kultury, a niemal wszędzie imprezy związane z tym okresem są bardziej wystawne, huczne i szalone niż w innych okresach roku.
Karnawał w polskim wydaniu i związane z nim tradycje pochodzą z początku XVII wieku. Był to czas polowań, tańców i hucznych zabaw. Niezależnie od zasobności jadano tłusto, dużo i tęgo popijano. Do ulubionych staropolskich rozrywek karnawałowych należały kuligi, prowadzone przez wodzirejów, odbywające się przy blasku pochodni, muzyce i dźwięku janczarów. Szlachecki, a przez to elitarny kulig, stał się namiastką parad organizowanych w krajach śródziemnomorskich. Rozkwit obrzędów karnawałowych w Polsce przypada na okres Rzeczpospolitej szlacheckiej XVIII wieku.
Staropolskie kuligi przeminęły wraz ze szlachtą ? ostatnie miały miejsce w latach 80. XIX wieku. Arystokracja bawiła się nieco inaczej ? organizując duże i prestiżowe bale, na które zaproszenie stanowiło ogromny zaszczyt. Właśnie na nich niezwykle istotne stały się stroje, zwłaszcza pań ? świadczyły one o statusie społecznym, kulturze i obyciu z modą. W całej Europie bale wyższych sfer stanowiły wyznacznik trendów i wskazywały na pozycję społeczną ich uczestników.
Szczytowy rozwój karnawałowych ceremoniałów nastąpił w XIX wieku, kiedy to na przekór zaborcom przyjęło się demonstracyjnie rozpoczynać bale polonezem. A balów było wtedy bez liku. Józef Szczypka w ?Kalendarzu polskim? wymienia między innymi: bale proszone, bale składkowe, bale panieńskie, bale kawalerskie, bale określonych sfer i grup zawodowych. W Warszawie jednym z głównych balów dla elity towarzyskiej był bal w Resursie Obywatelskiej na Krakowskim Przedmieściu, sfera mieszczańska balowała w tym czasie w Resursie Kupieckiej przy ulicy Senatorskiej. W Krakowie natomiast brylowano na wieczorach tanecznych w najpiękniejszych pałacach: ?Pod Baranami? u Potockich i ?Na Szlaku? u Tarnowskich.
Wszędzie obowiązywały zbliżone reguły gry. Każdy bal prowadzony był przez wodzireja, do którego obowiązków należało dyrygowanie całością zabawy, zachowanie porządku tańców i zapewnienie kompletu par w ważnych tańcach figurowych, zwłaszcza w ulubionym drabancie. Między polonezem rozpoczynającym bal a kończącym go białym mazurem tańce bardziej męczące przedzielano spokojniejszymi. Wśród nich obowiązkowo były: kadryl, lansjer, kotylion i polki. Polki zwykłe, polki warszawskie, polki?mazurki, polki?galopki i gorszące matrony polki?tramblanki zwane ?trzęsącą febrą?. Warto pamiętać, że polka ? jak z samej nazwy wynika ? to narodowy taniec? czeski (polka to po czesku połowa, a taneczne pas polki jest półkrokiem). Pary tańczyły w rękawiczkach. Publiczne dotknięcie przez partnera gołą ręką obnażonych pleców lub ramienia swej tancerki uważane było za rażący nietakt. Na kanapach i w wygodnych fotelach siadywały mamy i leciwe krewne, które dawały pilne baczenie, by wszystko odbywało się odpowiednio przyzwoicie.
Kazimierz Bartoszewicz, publicysta, satyryk, współpracownik największych czasopism w Królestwie Polskim i Galicji w wydanym w 1905 roku ?Słowniku prawdy i zdrowego rozsądku? pod hasłem ?bale? zamieścił następujące wyszczególnienie: przeziębienie, odciski na nogach, niezapłacone rachunki u krawców, schadzki miłosne, pożyczki u lichwiarzy, szampan krymski lub węgierski, wystawa golizny. Po ponad stu latach spis ten niewiele stracił na aktualności. Przeminęły tylko tamte tańce, tamci ludzie, tamte bale?
Opr.: erg


erg   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 5 (760) z dnia 3 Lutego 2012r.
W dziale Ciekawostki dostępne są również artykuły:

Pokaż pełny spis treści
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »