tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Białaczów

 Chronią przed powodzią

 



Wąglanka dzisiaj




W Wojewódzkim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Łodzi, Terenowym Inspektoracie w Białaczowie (a nie Melioracji i Gospodarki Wodnej, jak napisaliśmy tydzień temu, za co przepraszamy) pracuje pięć osób, które są odpowiedzialne za stan wszystkich budowli hydrotechnicznych, zbiorników wodnych ?Miedzna? i ?Drzewica?, wałów przeciwpowodziowych oraz drożność rzek na terenie powiatu opoczyńskiego. Co roku na utrzymanie rzek i urządzeń melioracji wodnych na terenie powiatu opoczyńskiego przeznacza się około 2 miliony złotych.
W 2013 roku mają być wykonane: prace na Słomiance, obejmujące wykoszenie porostów ze skarp, przycięcie krzaków na skarpach, rozbiórkę samoistnie powstałych przetamowań utworzonych przez naniesienia itp. (wartość prac po przetargu 38 tys. złotych). Podobne roboty będą prowadzone na Drzewiczce (82.000 zł.) i Wąglance (39.900 zł). Utrzymanie wałów przeciwpowodziowych obejmie wykoszenie ? za cenę około 20.000 zł, utrzymanie i obsługę 12 sztuk budowli piętrzących ? koszt opiewa na kwotę 30.200 zł, utrzymanie zbiorników wodnych: ?Miedzna? ? 107.000 zł. i ?Drzewica? ? 43.000 zł., wykonanie dokumentacji na remont budowli hydrotechnicznej ? jazu piętrzącego w Radzicach Małe ? prawie 18.000 zł, remont jazu na Słomiance w Kraśnicy 38.000 zł oraz utrzymanie kanału ulgi Drzwiczki ? ponad 19.000 zł. Wszystkie będą wykonane jesienią, ze względu na sezon lęgowy ptactwa wodnego.
Zakres wszystkich planowanych robót musi być uzgodniony z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Łodzi, która w zasadzie ma głos decydujący o zakresie prac. Na zdjęciach rz. Wąglanki poniżej zbiornika wodnego ?Miedzna? widać jak bardzo jest ona zarośnięta i zamulona. O ile trawy i sitowie można i trzeba wykosić i RDOŚ nie oponuje, o tyle o odmuleniu koryta rzeki już raczej nie ma mowy. RDOŚ nie pozwala zdjąć więcej niż 10?centymetrową warstwę namułu. W jego opinii przy nieco szybszym nurcie rzeki sama się oczyści. Być może.
Zwykle pieniędzy przeznaczonych przez Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Łodzi starcza na realizację wszystkich zamierzeń, tyle tylko, że część z nich przychodzi później, w ramach oszczędności wynikłych z rozstrzygnięć przetargowych, a te czasami bywają bardzo duże ? mówi kierownik Terenowego Inspektoratu w Białaczowie Czesław Pawlik. I rzeczywiście. Jak wynika z wykazu zadań na 2013 rok niektóre z prac wygrywane są przez wykonawców za 25?27% planowanej wartość zadania. Firmy chwytają cokolwiek, byleby tylko utrzymać się na rynku. Zdarzają się sytuacje, że pomimo iż kosztorys opiewał na kwotę 358.434 zł, to przetarg w rezultacie wygrała firma oferująca wykonanie pełnego zakresu prac za ?rażąco niską cenę? 82.000 złotych. Ponadto coraz częściej występują sytuacje, że firmy wygrywające przetarg nie zgłaszają się do podpisania umowy, co wydłuża czas przeznaczony na wykonanie określonych prac.
Kilka słów o zbiorniku wodnym ?Miedzna?. Należy pamiętać, że nadal jest to zbiornik retencyjny, nie ma więc mowy o powstawaniu wokół niego ośrodków wypoczynkowych. Co gorsza, jakoś nie wypaliły rozmowy mające na celu stworzenie wokół zalewu opaski sanitarnej i woda prosto z pól, wraz z nawozami i zanieczyszczeniami biologicznymi spływa do zalewu. Tak na dobrą sprawę potrzebne jest porozumienie raptem dwóch gmin, ale na mój nos nic z tego nie będzie. Brak porozumienia co do budowy opaski sanitarnej nie oznacza bezczynności ze strony dyrekcji WMiUW w Łodzi. W tym roku rozstrzygnięty został przetarg na wykonanie dokumentacji na remont wszystkich obiektów wchodzących w skład zbiornika wodnego ?Miedzna?. Prawdopodobnie już w przyszłym roku woda ze zbiornika zostanie spuszczona (w chwili obecnej lustro zajmuje powierzchnię około 180 ha, a na czas remontu ma być pozostawione jedynie 40 ha). Nie ma jeszcze oszacowanych kosztów tej inwestycji, ale na pewno będą niemałe.
I na koniec jeszcze o bobrach i topolach. Te pokazane na zdjęciu przy naszym artykule pochodzą z prawego brzegu Wąglanki. Są całkiem bezpieczne i niczym nie zagrożone. Problem stanowiło 12 topoli podgryzionych przez bobry na lewym brzegu rzeki. Dwie z nich, najbardziej zagrażające m.in. liniom energetycznym zostały już wycięte, zaś na pozostałe założono specjalne opaski mające chronić je przed bobrami. W pobliżu Opoczna zaobserwowano sześć stanowisk bobrów, które budują swoje żeremie za nic mając to, co niektórzy ludzie o nich myślą i trzeba znaleźć złoty środek między potrzebami bobrów i potrzebami ludzi.


Mjm   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 34 (841) z dnia 23 Sierpnia 2013r.
W dziale Białaczów dostępne są również artykuły:

Pokaż pełny spis treści
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »