Bez budżetu?

Z informacji, jakie dotarły do redakcji wynika, że wójt Żarnowa, Krzysztof Nawrocki złamał uchwałę własnej rady. Zgodnie z uchwałą Rady Gminy nr XLVII/214/2010 z 10 listopada 2010 roku, wójt w terminie do 15 listopada roku poprzedzającego rok budżetowy przedkłada Radzie Gminy projekt budżetu. Dołącza do niego zestawienie planowanych dochodów wg działów klasyfikacji budżetowej, planowane wydatki również wg działów, wysokość zakładanych rezerw oraz źródeł pokrycia niedoborów. Projekt budżetu przesyłany jest również do RIO.
2 grudnia przewodniczący Rady Gminy zwraca się do wójta na piśmie o niezwłoczne przekazanie projektu budżetu na 2012 rok wraz z kompletem załączników, przypominając o obowiązujących terminach.
Wójt Nawrocki zapewnia, że przekazał projekt budżetu 19 listopada. W porządku, tylko 19 listopada to i tak cztery dni po terminie. Przewodniczący Rady Krzysztof Gawryś mówi ? tak, przekazał, ale jedynie stronę dochodową, bez wydatków. A przecież radni powinni otrzymać komplet dokumentów, by móc sumiennie zapoznać się założeniami najważniejszego dokumentu przyjmowanego przez Radę. Komplet dostałem, ale dopiero 5 grudnia. Nie rozumiem, co stało na przeszkodzie, by i radnym dać ten dokument w nakazanym terminie, tym bardziej, że podobno do RIO był wysłany o czasie. Ważne, że wreszcie mamy nad czym pracować.
Radni, z tego co wiem, nie do końca zgadzają się z otrzymanym projektem budżetu. Mają duże wątpliwości do planowanych wydatków. Czy będzie znaleziony konsensus okaże się podczas sesji planowanej na 28 grudnia. Gdyby tak się nie stało i radni nie zgodzą się z planami wójta, a ten nie zechce ustąpić w sprawie proponowanych zmian i w rezultacie budżet do końca stycznie nie zostałby uchwalony, wtedy gmina działa na podstawie prowizorium opracowanego przez RIO, ale? Regionalna Izba Obrachunkowa w ramach prowizorium określa jedynie najpilniejsze wydatki z zakresu zadań własnych gminy: pomoc społeczna, oświata, koszty administracji. W dokumencie opracowanym przez RIO nie będzie możliwości realizacji jakiejkolwiek inwestycji.
Idą ciekawe czasy.