tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Zdarzenia

 Aby było bezpieczniej

 

Pogoda, jaka jest, każdy widzi. Po śniegu zostaje coraz mniej śladu na głównych jezdniach i chodnikach. Dużo gorzej wygląda sytuacja na uliczkach osiedlowych, które ciągle pokryte są grubymi warstwami lodu, na których kierowcy mogą potrenować jazdę ekstremalną, lawirując pomiędzy muldami i koleinami. Ani po tym jeździć, ani przez to przejść bezpiecznie. Chyba tylko trzeba liczyć na to, że odwilż potrwa jeszcze dostatecznie długo, by samo się rozpuściło…
Ale taka pogoda niesie ze sobą niebezpieczeństwo. Temperatura oscylująca koło 0 oC powoduje, że pozornie czarna nawierzchnia jezdni może okazać się pokryta cieniusieńką warstewką lodu. Na takie niespodzianki narażeni jesteśmy szczególnie w lasach, na mostach i wiaduktach, w pobliżu rzek i zbiorników wodnych, przed wschodem i po zachodzie słońca, gdy pojawiają się mgły. A przecież wielu kierowców, zbyt już „zmęczonych” ostrożną, wolniejszą jazdą w zimowych warunkach, sądzi, że na czarnej drodze można przycisnąć mocniej pedał gazu i korzystać z faktu, że ustawodawca pozwolił na szybszą jazdę.
A przecież oblodzenie nie jest jedyną niespodzianką, na jaką można teraz się natknąć. Na naszych drogach coraz częściej pojawiają się pozimowe wyboje, niewidoczne spod przykrywających je kałuż. Najeżdżając na taką kałużę nie wiemy, czy nie ma pod nią płytkiej lub głębszej wyrwy. Bardzo łatwo jest wtedy stracić panowanie nad pojazdem lub uszkodzić auto.
Na kierujących czekają na drogach jeszcze inne niespodzianki. W lasach nadal zalega gruba warstwa zlodowaciałego śniegu, co powoduje, że zwierzęta dziko żyjące migrują w poszukiwaniu pożywienia. Należy być więc przygotowanym na to, że w każdej chwili na jezdnię może wyskoczyć sarna albo dzik. Dlatego też należy zwolnić, gdy przejeżdżamy drogami w pobliżu lasów.
Od poniedziałku zaczynają się ferie zimowe. Można spodziewać się, że spora część osób zdecyduje się na zimowiska i na drogach pojawi się więcej pojazdów. Wszystkim, którzy zdecydują się na wyjazd w dłuższą trasę, sugerujemy, by przed wyjazdem dokonać starannego przeglądu stanu technicznego pojazdu. Przypominamy, że dzieci powinny jeździć w przystosowanych do wieku fotelikach, a każdy pasażer (no i kierowca) powinien mieć obowiązkowo zapięte pasy bezpieczeństwa. Wewnątrz pojazdu nie przewozi się bagażu luzem, bo przy ostrzejszym hamowaniu nawet drobne przedmioty mogą spowodować poważne urazy. Dlatego cały bagaż, starannie zapakowany, przewozimy w bagażniku. Przy wysiadaniu z pojazdu należy zwrócić uwagę, by dzieci zawsze wychodziły na chodnik, a gdy będą to robić po zmierzchu, żeby miały odblaski.
Część szkolnej dziatwy skorzysta z wyjazdów zorganizowanych. Rodzice, by mogli być pewni, że ich pociechy szczęśliwie dojadą i miło spędzą czas, powinni upewnić się czy organizator ma odpowiednie zezwolenie na organizację takiego wypoczynku i czy jest zarejestrowany w kuratorium oświaty. Należy upewnić się czy dzieci będą miały zapewnioną opiekę medyczną i czy są ubezpieczone (NW). Przed wyjazdem każdy z rodziców ma prawo do zażądania kontroli autokaru. W tym celu należy zadzwonić na policję (z kilkudniowym wyprzedzeniem) i poprosić, by funkcjonariusze z drogówki sprawdzili stan techniczny autokaru oraz skontrolowali kierowcę. Umówić się można dzwoniąc pod numer tel. 44 754 61 30 lub 44 754 61 11.
Dziecku warto dać karteczkę z ważnymi numerami telefonów, by w razie potrzeby mogło skontaktować się z rodzicami w domu lub w pracy.
Jeśli nasze dziecko pozostanie na ferie w domu, przypomnijmy mu o kilku podstawowych zasadach: by nie otwierały drzwi obcym, a gdy wychodzą na dwór – klucze od mieszkania trzymały pod ubraniem. Dzieci powinny wiedzieć, by nie rozmawiały z obcymi, nie przyjmowały od nich proponowanych słodyczy i absolutnie nigdy nie wsiadały do samochodu nieznajomego. Gdy bawią się z rówieśnikami niech nie chwalą się wyposażeniem mieszkania, bo nie wiadomo, kto może to usłyszeć. Rodzice powinni przypomnieć pociechom, żeby bawiły się w miejscach do tego przeznaczonych i by nie oddalały się bez wiedzy opiekunów. Pogoda na razie nie sprzyja kuligom, ale – gdyby spadł śnieg – pamiętajmy, by nie organizować dzieciom kuligu za samochodem. Jeśli temperatura spadnie niektóre dzieci zechcą pojeździć na łyżwach. Poinformujmy je, gdzie mogą robić to bezpiecznie, by nie wchodziły na stawy lub jeziora. I jeszcze jedno – w mieszkaniu zostawmy kartkę z wypisanymi ważnymi numerami telefonów, nie tylko do pracy, ale i do straży, policji i pogotowie. Poprośmy sąsiadów, by kontrolowali nasze dzieci. Im też zostawmy nasze numery telefonów, pod którymi mogą nas zastać w razie potrzeby.


Artykuł ukazał się w wydaniu nr 2 (705) z dnia 14 Stycznia 2011r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »