tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Zdarzenia

 Aby było bezpieczniej

 

Ostatnie dni starego i pierwsze dni nowego roku były dla policjantów w całej Polsce czasem wytężonej pracy. Znacznie więcej, niż zwykle, funkcjonariuszy wyruszyło na drogi, by zadbać o bezpieczeństwo podróżujących na święta i Nowy Rok, a także powracających z kilkudniowych wypoczynków w górach. Być może to właśnie dzięki ich widocznej obecności część kierowców zdjęła nóżki z gazu lub opóźniła o kilka godzin decyzję o zasiadaniu po kielichu za kierownicą. Oczywiście, nie wszystkim trafiły do przekonania liczne apele o ostrożną jazdę, ale - jak sami policjanci oceniają - było znacznie bezpieczniej na drogach, niż w analogicznym okresie świąteczno-noworocznym w ubiegłym roku.
W ciągu zaledwie czterech przełomowych dni, tj. od 31 grudnia do 3 stycznia, na polskich drogach doszło do 22 wypadków, w których zginęło 18 osób, a 322 zostały ranne. W tym najbardziej okresie policjanci wykluczyli z ruchu drogowego 957 nietrzeźwych kierujących. W sylwestra na drogach śmierć poniosło 6 osób, zaś 107 zostało rannych. Tylko w Nowy Rok policjanci odebrali 411 praw jazdy.
Również opoczyńscy policjanci czuwali nad bezpieczeństwem podróżujących. W czasie akcji „Świąteczny weekend” w okresie od 24 do 27 grudnia policjanci z KPP w Opocznie odnotowali jeden wypadek drogowy, w którym poszkodowane zostały dwie osoby. Doszło do ośmiu kolizji. Z ruchu wykluczonych zostało trzech nietrzeźwych kierowców i dwóch rowerzystów. Podczas akcji noworocznej (od 1 do 3 stycznia) nie doszło do ani jednego wypadku, odnotowano tylko trzy kolizje, wykluczono jednego nietrzeźwego kierującego. Do tak wspaniałej statystyki przyczyniła się też zima - trzeba przyznać, że im trudniejsze są warunki drogowe, im więcej leży na jezdniach śniegowego puchu, tym ostrożniej jeździmy. Trudno przewidzieć, jaki byłby bilans zdarzeń drogowych, gdyby w ostatnich dniach były czarne nawierzchnie...
Zbliżają się już zimowe ferie w szkołach. W woj. łódzkim będą one co prawda w ostatnim terminie, w drugiej połowie lutego, ale już w styczniu na drogach pojawią się goście z innych województw. Dlatego przypominamy, że drogi i ulice nie są miejscem do urządzania na nich kuligów czy też jeżdżenia na nartach. A niestety już można zaobserwować (szczególnie na osiedlowych uliczkach) śmigające na sankach dzieciaki. Zupełnym brakiem odpowiedzialności i wyobraźni wykazują się też niektórzy dorośli - widać często samochody, za którymi ciągnie się sznureczek kilku lub kilkunastu sań z małymi dziećmi. Hamowanie, zakręty to przecież jest gorsze, niż rosyjska ruletka. Jeśli chcemy dzieciakom sprawić frajdę, to przecież można zorganizować prawdziwy kulig, z odpowiednim zabezpieczeniem, na odpowiednim szlaku, a nie na osiedlowych uliczkach.
Przypominamy też rodzicom i opiekunom, by wspomnieli pociechom o zagrożeniach, na jakie się narażają podczas jazdy na „lodowiskach” na wszelkich stawach czy zalewach. Lód jest kruchy i w każdej chwili może się załamać, a to (niestety) najczęściej kończy się śmiercią małoletniego łyżwiarza. Przykro jest nam stwierdzić, że dorośli dają dzieciakom zły przykład, wychodząc na takie lodowe tafle - a przecież codziennie można zaobserwować wędkarzy moczących kija pod lodem.
Jeśli sprawdzą się prognozy synoptyków, to w lutym czekają nas duże mrozy. Dopiero wtedy będzie można zaryzykować ślizganie się na takich naturalnych lodowiskach. Póki co można przecież skorzystać z lodowiska przy ZSS nr 1 lub przygotować dzieciakom lodowe tafle na przykład na boiskach.


Artykuł ukazał się w wydaniu nr 1 (651) z dnia 8 Stycznia 2010r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »