Za nami kolejny długi, świąteczny weekend, tym razem związany z przypadającym 11 listopada Dniem Niepodległości. Na drogach naszego powiatu był to okres w miarę bezpieczny, choć jak to zwykle bywa przy okazji różnych świąt, nie zabrakło nietrzeźwych kierujących stwarzających realne zagrożenie w ruchu drogowym.
Przekonał się o tym 18?latek, który 9 listopada, przed północą, wsiadł nietrzeźwy za kierownicę golfa. Chłopak, który na domiar złego nie ma prawa jazdy, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo, a następnie w ogrodzenie posesji. Trafił do szpitala, na szczęście tylko on. Miał w organizmie 2 promile alkoholu. Alkoholem początek długiego weekendu zakropił też 38?letni kierowca golfa, zatrzymany w piątkowe popołudnie w Białaczowie w stanie po użyciu alkoholu. Mimo niesprzyjającej już pogody na drogach nie brakuje też pijanych rowerzystów. Zatrzymany 10 listopada w Unewelu 41?latek miał 1,13 promila alkoholu w organizmie, a skontrolowany dzień później w Jelni 55?latek ? 2,18 promila. Podróżujący w i tak trudnych jesiennych warunkach kierowcy muszą dodatkowo uważać na takich delikwentów.
Zarówno do kierowców pojazdów mechanicznych, jak i do rowerzystów, policjanci apelują o zachowanie trzeźwości. Przypominają, że nawet niewielka ilość alkoholu ma wpływ na funkcjonowanie organizmu człowieka i uniemożliwia bezpieczną jazdę.
Prowadzenie pojazdu wymaga koordynacji wzrokowo?ruchowej (90% informacji docierających do kierowcy to informacje wzrokowe), a te alkohol zaburza najszybciej. Po jego spożyciu pogarsza się koordynacja ruchów. Kierowca ma trudności w wykonywaniu dwóch i więcej czynności jednocześnie. Zmniejsza szybkość jego reakcji w przypadku dostrzeżenia niebezpieczeństwa, np. zbyt późno rozpoczyna hamowanie. Alkohol znacząco ogranicza pole widzenia ? trzeźwy kierowca ogarnia wzrokiem kąt do 180 stopni, pijany nieraz tylko kilkadziesiąt stopni przed sobą, przez co może nie zauważyć pojazdu nadjeżdżającego z bocznej drogi. Poza tym alkohol powoduje pogorszenie wzroku, co oznacza problem z dostrzeżeniem szczegółów, świateł, znaków, pieszych i innych przeszkód. Nie zapominajmy również, że osoba znajdująca się pod jego wpływem błędnie ocenia odległości i prędkość swoją i innych ? może wydawać się, że samochód, pieszy lub drzewo są znacznie dalej niż w rzeczywistości. Nie warto ryzykować, tym bardziej, że nasz błąd może zadecydować również o życiu innych.
|